Ruś, Archanioł, Ukraina (4)

Moskwa już od czasów Chmielnickiego otwarcie dążyła do faktycznego opanowania kozackiej Ukrainy, zarówno pod względem administracyjnym, jak finansowo-gospodarczym i religijnym.

Kijów i wiele pomniejszych grodów ukraińskich obsadziły rosyjskie załogi, obok nich pojawili się tam przysłani z Moskwy wojewodowie, brutalnie ingerujący w różne dziedziny życia. Działając w imieniu cara, usiłowali ściągać podatki, wielkie wzburzenie wywołały też nakładane przez nich opłaty za warzenie trunków. Towarzyszyło temu dążenie do zniesienia odrębności kijowskiej metropolii prawosławnej, którą patriarcha moskiewski Nikon pragnął sobie podporządkować. Coraz częściej rozlegały się głosy, że mieszkańcy Ukrainy wolą umrzeć jako wolni Kozacy, aniżeli iść pod jarzmo Moskwy.

Pamiętajmy o tym, że Ukraińcy stosunkowo niedawno przyjęli swą obecną nazwę narodową. Dopiero na przełomie wieków XIX i XX określenie to zaczęło wypierać najstarszą nazwę „Rusin” i nazwę „Małorus”, uznaną za oficjalną w Cesarstwie Rosyjskim. Działacze ruchu narodowego świadomie wybrali słowo wyraźnie odróżniające Ukraińców od Rosjan. Ogromna popularność Tarasa Szewczenki, dla którego Ukraina była wartością nadrzędną, bardzo sprzyjała takiemu właśnie wyborowi. Ale wprowadzenie nowej nazwy miało i ujemne skutki, stwarzając iluzję, jakoby powstał zupełnie nowy naród. Utrudniało to zrozumienie innym narodom ukraińskiego stanowiska w sporze o spuściznę dziejową średniowiecznego państwa kijowskiego, znanego w nowoczesnej historiografii jako Ruś Kijowska.

W czasach nowszych najbardziej skrajna była tzw. hipoteza pogodinowska. Historyk rosyjski Michał Pogodin (1800-1875) twierdził, że po zniszczeniu w połowie XIII wieku przez Mongołów Kijowa i Naddnieprza ludność przesiedliła się stamtąd na tereny rostowsko-suzdalskie, po czym centralne ziemie Ukrainy zostały zasiedlone przybyszami z Wołynia i Ziemi Halickiej. Dlatego za potomków dawnych Kijowian uważał on Rosjan, a nie Ukraińców. Chociaż teza o zupełnej wymianie ludności nie została przez naukę przyjęta, w oficjalnej historiografii rosyjskiej państwo moskiewskie figurowało nadal jako główny spadkobierca instytucji i kultury Rusi Kijowskiej.

Natomiast według profesora Uniwersytetu Lwowskiego, najwybitniejszego działacza Towarzystwa Naukowego im. Tarasa Szewczenki we Lwowie i Ukraińskiej Akademii Nauk w Kijowie, Michała Hruszewskiego, dzieje narodów ukraińskiego, białoruskiego i rosyjskiego rozwijały się na własnych terytoriach etnicznych równolegle. Ciągłość terytorialna i etnograficzna była przez niego uznawana za ważniejszą od ciągłości dynastycznej. Rusini, później nazwani Ukraińcami, stworzyli średniowieczne państwo kijowskie, natomiast tereny dzisiejszej Rosji, skolonizowane przez Słowian nieco później, pozostawały do Kijowa w stosunku przypominającym pod pewnym względem stosunek Galii lub Dacji do Rzymu (przezacne, ale jednak tylko kolonie). Rosja carska w ogóle zaprzeczała istnieniu odrębnego narodu ukraińskiego, a Ruś Kijowską po prostu utożsamiano z Rosją. Rosjanie używają dzisiaj słowa „Ruś” nie tylko jako określenia wspólnoty wschodniosłowiańskiej, ale także jako synonimu pojęcia „Rosja”.

Herbert Oleschko

Artykuł ukazał się w styczniowo-lutowym numerze „Któż jak Bóg” 1-2016. Zapraszamy do lektury!