Chóry Anielskie

Istnienie Aniołów poświadczane jest w całym Piśmie Świętym. Począwszy od Księgi Rodzaju po Apokalipsę św. Jana, istoty niebiańskie, duchowe i nadprzyrodzone, pojawiają się bardzo często.

I tak oto Patriarcha Jakub „we śnie ujrzał drabinę opartą na ziemi, sięgającą swym wierzchołkiem nieba oraz Aniołów Bożych, którzy się wspinali i schodzili po niej w dół” (Rdz 28, 12). Łatwo odgadnąć, iż widzenie to symbolizować miało łączność, jaką między niebem a ziemią utrzymują z woli Bożej Aniołowie.

Łączność ta ma bardzo szeroki zakres, a głównie ma ona związek z rodzajem ludzkim. Funkcją Aniołów jest pośredniczenie między Bogiem a ludźmi. Utwierdza nas w tym przekonaniu również pytanie autora Listu do Hebrajczyków: „Czyż nie są oni wszyscy duchami służebnymi, posłanymi na pomoc tym, którzy mają odziedziczyć zbawienie?” (Hbr 1, 14).

Chór Aniołów w nauczaniu Pseudo-Dionizego Areopagity

Chór Aniołów, ostatni z chórów anielskich, dopełnia i zamyka wszystkie stany niebiańskich intelektów, ponieważ pomiędzy substancjami niebiańskimi aniołowie są tymi, które posiadają w stopniu najwyższym własności anielskie. Nazwa Aniołów jest dla nich stosowniejsza niż dla tych intelektów, które stoją wyżej od nich, dlatego że ich hierarchia objawia się wyraźniej naszym oczom i bardziej przystaje do spraw tego świata.

I rzeczywiście, „niosące objawienie chóry Zwierzchności i Archaniołów, i Aniołów rządzą, jeden przez drugiego, ludzkimi hierarchiami, po to, by i one dostąpiły, zgodnie z hierarchicznym porządkiem, duchowego wyniesienia i nawrócenia, i komunii, i zjednoczenia z Bogiem, i żeby jednocześnie proces wychodzenia Boga z łona Jego dobroci, tak Jemu właściwy, zwracał się ku wszystkim hierarchiom i docierał do każdej z nich w należny sposób, zgodnie z zasadami najświętszej harmonii” (por. „Hierarchia niebiańska”, IX, 2). Kontakt z ludźmi mają tylko Aniołowie należący do chóru Aniołów.

Chóry anielskie, ks. Henryk Skoczylas

Aniołowie w Starym Testamencie

W Biblii hebrajskiej rzeczownik mal’āk – posłaniec – występuje 213 razy i odnosi się do posłańców tak ludzkich, jak i Boskich. Boskim posłańcem jest ten, kto przynosi przesłanie pochodzące od Boga i kogo Bóg przysyła. Do tej kategorii posłańców zalicza się anioł, prorok i kapłan. Niekiedy jedynie kontekst pomaga zrozumieć o kogo chodzi. Posłaniec nie przynosi swego własnego przesłania. Jego funkcja i przesłanie zależne są od woli tego, kto go wysyła.

W tekście biblijnym Aniołowie są realnymi istotami. Są to byty nadprzyrodzone i niematerialne, które niekiedy jednak przyjmują na pewien czas postać cielesną. Ich głównymi zadaniami jest chwalenie i wielbienie Boga przed Jego tronem w niebie, ogłaszanie Jego wyroków i przekazywanie Bożego przesłania ludziom, ingerowanie w życie ludzi poprzez kierownictwo i opiekę, a także wykonywanie Bożych sądów.

Po wybawieniu Izraelitów z niewoli, gdy lud rozpoczął wędrówkę po pustyni, Bóg zapewnił go: „Oto Ja posyłam Anioła przed tobą, aby cię strzegł w czasie drogi i doprowadził cię do miejsca, które ci wyznaczyłem” (Wj 23, 20). Natomiast psalmista, tych, którzy wierzą w Boga i do Niego „przylgnęli”, zapewnia: „swoim Aniołom dał rozkaz o tobie, aby cię strzegli na wszystkich twych drogach” (Ps 91, 11). Z pewnością Daniel i jego towarzysze byli świadomi tej opieki po tym, jak Anioł ochronił ich przed żarem i płomieniami pieca (Dn 3, 27), i gdy później „Bóg posłał swego Anioła i on zamknął paszczę lwom” (Dn 6, 23).

Wśród biblijnych postaci Aniołów wyróżniają się Anioł Pański i Anioł Boży. Hebrajskie wyrażenie male’ak JHWH – Anioł Pański – występuje w Biblii hebrajskiej 56 razy, a male’ak ’ělōhîm – Anioł Boży – 10 razy. W wyrażeniach tych rzeczownik mal’āk otrzymuje szczególne znaczenie: oznacza Bożego przedstawiciela, który ma obowiązek wypełnić wśród ludzi pewną misję. Misja ta może polegać na przekazaniu jakiegoś polecenia (Rdz 16, 7-11) lub wykonaniu jakiegoś zadania (Wj 14, 19; 2 Sm 24, 16-17). W ten sposób Anioł Pański uobecnia słowo i działanie Boże, ucieleśnia samego Boga Jahwe, będąc personifikacją pomocy Boga dla Izraela (Lb 22, 22-35; Sdz 6, 11-24; 2 Krl 1, 3-4). Stąd czasami nie sposób rozróżnić Jahwe i Jego Anioła (Rdz 21, 17-19; 22, 11-18; 31, 11-13; Wj 3, 2-6).

Wzmianki o Aniele Pańskim występują wtedy, gdy zdarza się coś dramatycznego i znaczącego, o poważnych następstwach dla ludu Bożego, dobrych czy złych. Anioł Pański wydaje się odróżniać od innych Aniołów, a we wcześniejszych warstwach Starego Testamentu okazuje się niemal imieniem samego Boga. W większości jednak przypadków Anioł Pański jest głównie posłańcem, którego Bóg śle do ludzi i, który ma przygotować zjawienie się i działanie samego Boga.

Aniołowie w Nowym Testamencie

W Nowym Testamencie grecki rzeczownik aggelos – posłaniec, zwiastun, anioł – występuje 175 razy. Najczęściej spotykamy go w Ewangeliach synoptycznych (51 razy), w Apokalipsie (67 razy) i w Dziejach Apostolskich (21 razy). Aggleos są to prawie wyłącznie niebiańscy wysłannicy Boga. Jedynie w pięciu przypadkach chodzi o ludzi (wysłannicy Boga: Mt 11, 10; Mk 1, 2; wysłannicy Jezusa: Łk 9, 52; wysłannicy Jana Chrzciciela: Łk 7, 24; wysłannicy ocaleni przez Rachab: Jk 2, 25).

W Nowym Testamencie greckie wyrażenie aggelos Kyriou – Anioł Pański – występuje 11 razy. Jest on zaangażowany w kluczowe momenty historii zbawienia. To on bowiem ogłasza narodziny Jana Chrzciciela i Jezusa Chrystusa oraz nakazuje Józefowi ucieczkę do Egiptu (Mt 1, 20.24; 2, 13.19; Łk 1, 11; 2, 9). To on odsuwa kamień z grobu Chrystusa Pana (Mt 28, 2) i służy pomocą u początków dziejów Kościoła (Dz 5, 19; 8, 26; 12, 7.23).

Greckie wyrażenie aggelōn tou Theou – Aniołowie Boży – występuje zaś w Nowym Testamencie 7 razy. Jak bardzo uważnie Aniołowie Boży śledzą nasze życie, niech świadczy przypowieść Jezusa o zagubionej drachmie (Łk 15, 8-10). Radość kobiety, która odnalazła utraconą monetę i z tego powodu raduje się z przyjaciółkami i sąsiadkami, utożsamić należy z radością Boga, który cieszy się wraz z całym niebiańskim dworem z powodu „jednego grzesznika, który się nawraca” (w. 10). Greckie wyrażenie enōpion tōn aggelōn tou Theou – wobec aniołów Bożych (w. 10) – podkreśla przede wszystkim radość Boga wobec Aniołów otaczających Jego tron. W tej radości Stwórcy uczestniczą także Aniołowie, tak jak przyjaciółki i sąsiadki uczestniczą w radości kobiety, która odnalazła zgubioną monetę.

Bardzo ważny przypadek użycia wyrażenia „Aniołowie Boży” znajduje się w Ewangelii św. Jana. W świetle teologii Janowej męka i zmartwychwstanie Jezusa pojmowane są jako objawienie Syna Człowieczego wywyższonego, jako objawienie Jego chwały, a całe Jego życie publiczne, we wszystkich wydarzeniach, stanowi antycypację tegoż wywyższenia i objawienia. Otóż Jezus już na początku swego życia publicznego czyni pierwszym uczniom uroczystą zapowiedź wywyższenia Syna Człowieczego: „Ujrzycie niebiosa otwarte i Aniołów Bożych wstępujących i zstępujących na Syna Człowieczego” (J 1, 51). Wzmianka o otwartych niebiosach i o Aniołach Bożych wstępujących i zstępujących na Syna Człowieczego (por. Rdz 28, 12) wskazuje na nadzwyczajny, nadprzyrodzony charakter Jezusa. Oznacza, że stał się On „miejscem” objawienia Bożej chwały, punktem stycznym między niebem i ziemią. Uczniowie otrzymują obietnicę, że to zobaczą; i rzeczywiście w Kanie Galilejskiej „objawił swoją chwałę i uwierzyli w Niego Jego uczniowie” (J 2, 11).

Z nauczania Jezusa wynika, że Aniołowie Boży będą szczególnie zaangażowani przy końcu świata. Przybędą oni wraz z Synem Człowieczym, najwyższym Sędzią, jako Jego niebiański orszak i będą do całkowitej Jego dyspozycji. To właśnie wobec Aniołów Bożych Syn Człowieczy będzie się przyznawał lub zapierał swoich uczniów, w zależności od tego jak oni postępowali za ziemskiego życia (Łk 12, 8.9). Użyte tutaj greckie słowo homologeō -przyznawać się do kogoś, wyznawać – oznacza „dać świadectwo, aż po śmierć męczeńską” (por. Łk 9, 24). Fakt ten oznacza szczególne związanie życia ucznia z osobą Jezusa. Ci, którzy dla Jezusa nie będą szczędzić nawet swego życia, zostaną obdarzeni wieczną nagrodą, natomiast ci, którzy życiem i słowem wypierali się Jezusa, spotkają się z wiecznym odrzuceniem (por. Dz 17, 31).

Opiekuńcza rola Aniołów Stróżów

W oparciu o tych kilka biblijnych przykładów obecności i działania Aniołów, można zrozumieć w jaki sposób w świadomości Kościoła mogło uformować się przekonanie o powierzonej Aniołom posłudze na rzecz ludzi. Dlatego Kościół wyznaje jako prawdę wiary naukę o istnieniu i misji Aniołów Stróżów, czcząc ich także w liturgii specjalnym świętem (2 X). Ponadto Kościół zaleca częstą do nich modlitwę, na przykład inwokację „Aniele Boży”. Modlitwa ta czyni, zda się, cenny użytek ze słów św. Bazylego: „Każdy wierny ma przy sobie Anioła jako wychowawcę i pasterza, aby prowadził go do życia” (por. Adversus Eunomium III, 1). Nauka o Aniołach Stróżach jest powszechnie przyjęta w Kościele, ale nie jest ogłoszona jako dogmat.

Począwszy od XII wieku wybitni teolodzy twierdzą, że nie tylko chrześcijanie, ale każdy człowiek, przychodząc na świat, otrzymuje w darze od Boga swojego Anioła Stróża. Bóg, chociaż nie ma potrzeby niczyjej pomocy do kierowania człowiekiem i do spieszenia mu z pomocą, to z własnej woli zechciał posłużyć się w tym celu dobrymi Aniołami. Aniołowie, których nazywamy Aniołami Stróżami, strzegą nas, prowadzą przez życie, spieszą nam z pomocą, chronią od niebezpieczeństw, przedstawiają Bogu nasze modlitwy, wstawiają się za nami u Boga, pomagają w zdobywaniu większej doskonałości chrześcijańskiej, a nade wszystko pomagają w coraz doskonalszym poznawaniu Boga, co jest rzeczą konieczną do wzrastania w prawdziwej miłości do Boga i ludzi.

Najświętsza Maryja, Królowa Aniołów

Kończąc refleksję na temat chórów anielskich będzie rzeczą słuszną, a nawet wprost konieczną, by powiedzieć kilka słów o szczególnej mieszkance nieba: Maryi, Matce Jezusa, Królowej Aniołów. Takie bowiem wezwanie zostało przecież włączone do Litanii Loretańskiej. Maryja była śmiertelnym stworzeniem, a Aniołowie to potężne duchowe istoty, stworzone na początku czasów. W związku z tym rodzi się pytanie, czy słusznie nazywamy Maryję Królową Aniołów? Czy człowiek, choćby najświętszy, może być władcą Aniołów?

Najpierw należy stwierdzić, że władcą Aniołów jest przede wszystkim Jezus Chrystus, Bóg i Człowiek. Ich istnienie i działanie jest całkowicie Jemu podporządkowane. Jak czytamy w Liście do Kolosan, Chrystus stworzył ich „dla siebie” (Kol 1, 16). A zatem celem i sensem istnienia Aniołów jest służenie Jezusowi jako Królowi. Jednak przez to, że Bóg stał się człowiekiem, natura ludzka została zjednoczona z Boską, a człowiek został podniesiony do Misterium Komunii z Bogiem.

Pamiętajmy jednak, że to Maryja nosiła Go w swoim łonie, będąc dla Niego wówczas całym wszechświatem. Sobór Efeski rozstrzygnął, że możemy mówić o Maryi jako o Matce Boga – Theotokos. Maryja jest matką Wcielonego Słowa Bożego, matką Króla, matką Stwórcy wszystkich rzeczy widzialnych i niewidzialnych, w tym Aniołów. To wynosi Ją ponad wszystkie chóry anielskie. W tym kontekście nie dziwi wniosek, że przez ścisłą więź z Chrystusem, Maryja stała się w szczególny sposób Królową wszystkich stworzeń, w tym również Aniołów.

Według Psalmu 8 jesteśmy mniejsi od istot niebiańskich, ale to nas Bóg uczynił przedmiotem swej szczególnej miłości. Dlatego Aniołowie służą ludziom jako ich stróżowie i obrońcy. Wywyższenie Maryi jako Królowej Aniołów łączy nas jeszcze ściślej ze światem tych niebiańskich duchów. Maryja jest zarówno Królową Aniołów jak i naszą. W ten sposób mamy, razem z Aniołami, jedną i tę samą Królową. Św. Jan XXIII zanotował niegdyś o Maryi, Królowej Aniołów, takie słowa: „Regina Angelorum! Królowa Aniołów! Jaką radość, jaki przedsmak nieba niesie myśl, że Maryi, naszej Matce, nieustannie towarzyszą w niebie zastępy Aniołów”.

***

Aniołowie święci, Bóg, z miłości do człowieka, zaprosił Was do czujnej i życzliwej troski nad każdym człowiekiem, który przychodzi na świat. Dziękujemy Wam z całego serca za tę nadprzyrodzoną pomoc, która ma na uwadze przede wszystkim chwałę Bożą i nasze dobro. Amen.

                                                                          ks. Henryk Skoczylas CSMA

Artykuł ukazał się w nr 1/2019 Któż jak Bóg. Zachęcamy do lektury!

Któż jak Bóg, 1/2019