Przepis na dobrą medytację jest taki: stwórz sobie przestrzeń, w której będziesz mógł usłyszeć Boga, daj Mu dojść do głosu, nie próbuj Go zagadać. I nie przeszkadzaj Mu. W tym celu znajdź miejsce sprzyjające skupieniu. Daj sobie 30 minut. Wyłącz telefon, weź Pismo Święte, zapal świecę. I do dzieła.
Wycisz się i uświadom sobie, że Bóg jest tutaj obecny i chce mówić właśnie do Ciebie. Poświęć na to nawet kilka minut.
Proś Ducha Świętego, aby uczynił Twoje serce otwartym na działanie Boga
Prośba: o doświadczenie Bożej miłości i umiejętność dostrzegania jej w codzienności
SŁOWO (Oz 11, 1-9)
Miłowałem Izraela, gdy jeszcze był dzieckiem i syna swego wezwałem z Egiptu. Im bardziej ich wzywałem, tym dalej odchodzili ode Mnie, a składali ofiary Baalom i bożkom palili kadzidła. A przecież Ja uczyłem chodzić Efraima, na swe ramiona ich brałem; oni zaś nie rozumieli, że troszczyłem się o nich. Pociągnąłem ich ludzkimi więzami, a były to więzy miłości. Byłem dla nich jak ten, co podnosi do swego policzka niemowlę – schyliłem się ku niemu i nakarmiłem go. Powrócą do Egiptu i Aszszur będzie ich królem, bo się nie chcieli nawrócić. Miecz będzie szalał w ich miastach, wyniszczy ich dzieci, a nawet pożre ich twierdze. Mój lud jest skłonny odpaść ode Mnie – wzywa imienia Baala, lecz on im nie przyjdzie z pomocą. Jakże cię mogę porzucić, Efraimie, i jak opuścić ciebie, Izraelu? Jakże cię mogę równać z Admą i uczynić podobnym do Seboim? Moje serce na to się wzdryga i rozpalają się moje wnętrzności. Nie chcę, aby wybuchnął płomień mego gniewu i Efraima już więcej nie zniszczę, albowiem Bogiem jestem, nie człowiekiem; pośrodku ciebie jestem Ja – Święty, i nie przychodzę, żeby zatracać.
PUNCTA
1. Jakże cię mogę porzucić, Efraimie i jak opuścić ciebie, Izraelu? vs Boże mój, Boże mój, czemuś mnie opuścił?
Przypomnij sobie momenty, w których doświadczyłeś braku miłości i akceptacji ze strony ludzi. Przypomnij sobie także te sytuacje, gdy miałeś wrażenie, że opuścił Cię Bóg, że On sam Cię nie kochał. Jak się wtedy czułeś? Opowiedz teraz o tym Bogu. Jakie przekonania o sobie zbudowałeś na tym zranieniu?
2. Oni zaś nie rozumieli, że troszczyłem się o nich.
Teraz przypomnij sobie sytuacje, gdy nie czułeś czyjejś miłości, a ona tam była – gdy ktoś Ci czegoś zakazywał, zabraniał albo stawiał Ci wymagania, upominał. To są często wyrazy miłości, a jednak wtedy jej nie odczuwamy. Czujemy się czasem poniżeni. W tym kontekście popatrz na wymagania Jezusa, np. na przykazania.
Wniosek: możesz nie czuć miłości emocjonalnie, możesz być przekonany o jej braku, a jednak być kochanym przez kogoś.
3. Pociągnąłem ich ludzkimi więzami, a były to więzy miłości.
Czuję miłość kogoś wtedy, gdy mi ją okazuje. Zrób teraz ćwiczenie:
- Przypomnij sobie jakieś wydarzenie, gdy czułeś się kochany, zaakceptowany, chciany. W swojej wyobraźni odtwórz te chwile. Co wtedy odczuwałeś?
- Teraz uświadom sobie, że przez to wydarzenie lub osobę Bóg chciał Ci pokazać, że Cię kocha, że jesteś dla Niego ważny i wartościowy, że Mu zależy na Tobie i masz ogromne znaczenie w Jego oczach.
- Zdanie pociągnąłem ich ludzkimi więzami, a były to więzy miłości oznacza, że Bóg okazuje nam swoją miłość poprzez doświadczenie ludzkiej miłości.
- Zobacz teraz więcej takich zdarzeń z Twojego życia, gdy Bóg okazywał Ci miłość.
4. Patrzeć i rozważać, jak wszystkie dobra i dary zstępują z góry ( ĆD 237, św. Ignacy z Loyoli)
Na koniec spróbuj zobaczyć dobro, które masz w sobie i dobro, którego doświadczasz. To są dary od Boga, który chce Cię przekonać o swojej miłości i trosce.
Porozmawiaj na koniec z Jezusem
Proś o to, aby dał Ci przekonanie o swojej miłości. Proś, aby uzdrawiał zranienia wynikające z doświadczenia braku miłości. Podziękuj za Jego miłość.
ZRÓB POSTANOWIENIE
DOWIEDZ SIĘ WIECEJ O “JESTEM CZWARTY” – https://www.michalici.pl/artykul/jestem-czwarty
Ks. Michał Mazur CSMA