Czym właściwie są egzorcyzmy? Jak je zdefiniować? Jaka jest różnica między nimi, a “zwykłą” modlitwą?
Czytelnik
ks. Zbigniew Baran CSMA, egzorcysta: To bardzo dobre pytanie i bardzo ważne jest, abyśmy zrozumieli odpowiedź na nie. Albowiem bardzo wiele osób dzwoniących do mnie z prośbą o pomoc wykazuje myślenie w rodzaju: „Poddam się egzorcyzmowi i diabeł da mi spokój”. Nie da! Bo np. w domu dalej będą okultystyczne przedmioty albo wciąż działać będą zawarte niegdyś pakty z szatanem.
Egzorcyzm musi zostać poprzedzony rozmową, w trakcie której ustalam z penitentem, co musi zostać zrobione, aby zamknąć diabłu dostęp do jego życia. To jednak dopiero wstęp. Aby egzorcyzm mógł być skuteczny, penitent całą swoją siłę musi nakierować na to, aby żyć w przyjaźni z Bogiem: modlić się do Niego i uwielbiać Go. Ludzie, których diabeł zdążył pogruchotać, rozumieją, że egzorcyzm to nie jest „magiczna zabawa”.
Sam rytuał egzorcyzmu sprawowany jest w sytuacji, gdy człowiek jest opętany przez diabła. Diabeł używa wówczas ciała człowieka, spychając na bok jego wolną wolę. Jak rozpoznajemy opętanie? Po dwóch podstawowych symptomach: Pierwszym jest niezwykła siła opętanego. Odwołam się tu raz jeszcze do sytuacji, gdy pomagający mi mężczyzna – dobrze zbudowany policjant w sile wieku – miał problem z utrzymaniem zaledwie jednej ręki opętanej kobiety. Drugim symptomem jest niezwykła wiedza. Ludzie opętani potrafią mówić w nieznanych sobie językach, wiedzą też o rzeczach, do których nie mieli prawa mieć dostępu.
Egzorcyzm jest modlitwą, ale lepiej określić go jako walkę ze złym duchem. Przy czym nie jest to taka „zwykła” modlitwa, ale specjalny obrzęd przygotowany przez Kościół. Korzystać z niego mogą jedynie egzorcyści – księża oddelegowani do tego rodzaju posługi przez swoich biskupów na terenie danej diecezji. W tym też miejscu muszę koniecznie przestrzec przed tzw. świeckimi „egzorcystami”. Skorzystanie z „usług” takiego człowieka otwiera diabłu prawdziwą „autostradę” do naszego życia.
Artykuł ukazał się w dwumiesięczniku „Któż jak Bóg” (3/2023)