Biblia wielokrotnie wspomina o niebiańskich księgach, które zawierają ludzkie uczynki, imiona zbawionych, bądź bieg ludzkich losów. Księgi te tradycja powiązała z aniołami. W konsekwencji do pełnionych przez nich funkcji dołączono również pracę w charakterze skrybów, czyli niebiańskich pisarzy.
Istnieje powiedzenie „Było – minęło”. Czasami także mawiamy „Co było a nie jest, nie pisze się w rejestr”. W ten sposób podkreślamy, że przeszłość nie ma większego znaczenia, liczy się to, co jest obecnie…
Tylko kim jest człowiek pozbawiony własnej historii? To kim jesteśmy zostało określone poprzez naszą przeszłość. Życie ludzkie ma w oczach Boga ogromną wartość, tak wielką, że każda nasza myśl, słowo i czyn są rejestrowane w niebiańskiej księdze naszego życia. Nehemiasz pisał: „Pamiętajże, Boże mój, o tym i nie wymaż moich zbożnych czynów, które spełniłem dla domu Boga mojego i dla jego obsługi” (Neh 13, 14). Zapisany jest każdy nasz miłosierny czyn, każda odparta pokusa, każde zwyciężone zło oraz każde cierpienie i ból. Psalmista kieruje do Boga słowa: ,,Ty zapisałeś moje życie tułacze; przechowałeś Ty łzy moje w swoim bukłaku: czyż nie są spisane w Twej księdze?” (Ps 56,9).
Księgi ludzkich grzechów
W niebie zanotowane są także ludzkie grzechy: ,,Bóg bowiem każdą sprawę wezwie na sąd, wszystko, choć ukryte: czy dobre było, czy złe” (Koh 12,14). W tym zapisie znajdują się skryte zamiary i motywy. Jak pisze św. Paweł: „Pan rozjaśni to, co w ciemnościach ukryte, i ujawni zamiary serc” (1 Kor 4,5). Innymi słowy w księgach zapisana jest prawda o nas samych. Będzie ona podstawą Bożych wyroków. Sam Bóg stwierdza: ,,Oto mam przed sobą zapisane [wszystko] (…) Wymierzę im należność za uczynki przedtem wyliczone – pełną miarą” (Iz 65,6.7). Sąd Boży będzie oparty na spisanych w księgach ludzkich uczynkach: „Strumień ognia się rozlewał i wypływał od Niego. Tysiąc tysięcy służyło Mu, a dziesięć tysięcy po dziesięć tysięcy stało przed Nim. Sąd zasiadł i otwarto księgi” (Dn 7, 10). „I osądzono zmarłych z tego, co w księgach zapisano, według ich czynów” (Ap 20, 12).
W pozabiblijnym piśmiennictwie nowej ery mówi się o niebiańskich tabliczkach albo zwojach, na których zapisano złe uczynki (Jub 30, 23). Według żydowskich legend to Metatron codziennie zapisuje ludzkie czyny oraz myśli. Może anulować zapisane przewinienia, jeśli człowiek zawróci ze złej drogi i poprosi go o pomoc. Jeżeli człowiek okaże skruchę, zawsze wskaże mu dobrą drogę i sposób wyjścia z impasu, wprowadzi w życie harmonię i pomoże naprawić zło. Postać anioła-skryby jest szczególnie ważna w Księdze Henocha (por. HenEt 89, 61-62. 76-77; 90, 14). Można odnieść nawet wrażenie, że losy ludzkości w pewnym sensie zależą od aktywności tego przedstawiciela zastępów anielskich. Jego działalność ma wyraźny wymiar jurydyczny. Spisanie niegodziwości tych, którzy uciskali sprawiedliwych na ziemi, stanowi materiał dowodowy, który staje się ostatecznym impulsem dla Boga do wszczęcia procedury sądowej. Jest pisarzem, strażnikiem księgi, a zarazem jej lektorem, gdyż odczytuje jej treść Bogu. Słowiańska wersja Księgi Henocha przypisuje tę rolę aniołowi Wrewoelowi (Hen Słow 22, 10-11). Z kolei według Koranu każdy człowiek ma dwóch aniołów (po swej lewicy i prawicy), zapisujących jego dobre i złe czyny (sura 50:17-19; 82, 10-12).
Jak widać zarówno w tradycji żydowskiej, jak i islamskiej, jednym z zadań aniołów jest organizacja szczegółowego systemu archiwizacyjnego ludzkich czynów. Oczywiście nie powinniśmy sobie tego wyobrażać w ten sposób, że aniołowie chodzą za nami z jakimś notesem i zapisują wszystko, co zobaczą. Z pewnością operują jakimś niepojętym dla nas sposobem rejestrowania. Autorzy biblijni piszą natomiast o księgach, bo posługują się ludzkim językiem.
Księga ludzkich losów
Gdy ktoś umrze, mówimy czasem: „Tak było mu widocznie pisane”. Jest to nawiązanie do wiary, że nasze losy są jakoś określone. Posiadamy wolną wolę. Gdyby Bóg wymyślił bieg naszego życia w każdym jego szczególe, bez dania nam możliwości dokonywania wyboru, bylibyśmy tylko kukiełkami odgrywającymi swoje role lub postaciami literackimi z jakiejś powieści. Z drugiej jednak strony czas istnieje tylko dla świata stworzonego. Istniejąc w czasie, mamy jakąś przyszłość. Bóg natomiast istnieje poza czasem i widzi od razu całe nasze życie.
W Psalmie 139 niebiańska księga jest symbolem tej wszechwiedzy Bożej, obejmującej także bieg rzeczy przyszłych: „Oczy Twoje widziały me czyny i wszystkie są spisane w Twej księdze, dni określone zostały, chociaż żaden z nich [jeszcze] nie nastał” (Ps 139, 16). O księdze, w której zapisana jest z góry historia ludzkości wspomina Księga Henocha (HenEt 81, 1-2; 91, 1; 107, 1). Wydaje się nawet, że poprzez księgę ludzkich losów można określić ludzkie przeznaczenie: „To mówi Pan: «Zapiszcie tego człowieka jako pozbawionego potomstwa, jako męża, który nie zażyje szczęścia w swych dniach” (Jer 22, 30). W tym sensie Stary Testament wspomina o wymazaniu z księgi żyjących jako całkowitym unicestwieniu. Mojżesz, prosząc Boga o łaskę dla niewiernego Ludu, mówi: „Przebacz jednak im ten grzech! A jeśli nie, to wymaż mię natychmiast z Twej księgi, którą napisałeś”(Wj 32,32, por. Ps 69,29). Wymazanie z księgi oznacza tu nie tyle śmierć, co stan nieistnienia. Tak jakby dany człowiek nigdy się nie narodził.
Księga Życia
W Księdze Apokalipsy przedstawione są dwie kategorie ksiąg: pierwsza to księgi z zapisem uczynków ludzi (jest tu użyta liczba mnoga) i druga – księga życia, która jest tylko jedna: „Potem ujrzałem wielki biały tron i na nim Zasiadającego, od którego oblicza uciekła ziemia i niebo, a miejsca dla nich nie znaleziono. I ujrzałem umarłych – wielkich i małych – stojących przed tronem, a otwarto księgi. I inną księgę otwarto, która jest księgą życia. I osądzono zmarłych z tego, co w księgach zapisano, według ich czynów. I morze wydało zmarłych, co w nim byli, i Śmierć, i Otchłań wydały zmarłych, co w nich byli, i każdy został osądzony według swoich czynów. (…) Jeśli się ktoś nie znalazł zapisany w księdze życia, został wrzucony do jeziora ognia.” (Ap 20,11-15). Ludzie, którzy stanęli na Sądzie Ostatecznym zostaną osądzeni na podstawie swych czynów zapisanych w księgach. Ci, których imiona są zapisane w księdze życia, wejdą do Nowego Jeruzalem w Niebie. Jest ona prawdopodobnie tożsama z Księgą Wspomnień, o której czytamy u Malachiasza: „Tak mówili między sobą ludzie bojący się Boga, a Pan uważał i to posłyszał. Zapisano to w Księdze Wspomnień przed Nim dla dobra bojących się Pana i czczących Jego imię. Oni będą moją własnością, mówi Pan Zastępów, w dniu, w którym będę działał, a będę dla nich łaskawy, jak jest litościwy ojciec dla syna, który jest mu posłuszny” (Ml 3, 16-17).
W Nowym Testamencie istnieje aż osiem odniesień do „księgi życia”. Ewangelia Łukasza przytacza słowa Jezusa: „Jednak nie z tego się cieszcie, że duchy się wam poddają, lecz cieszcie się, że wasze imiona zapisane są w niebie” (Łk 10, 20). Paweł wspomina tych, którzy współpracowali z nim przy dziele zwiastowania Ewangelii, a których imiona zapisane są w księdze życia (Flp 4, 3). Zawiera ona imiona tych, którzy mają życie wieczne. W podobny sposób Ap 3,5 odnosi się do księgi życia, w której znajdują się imiona wierzących w Pana. Są to ci, którzy przezwyciężają trudności życia doczesnego, udowadniając, że ich zbawienie jest prawdziwe. Jezus, który zwraca się w tej części do Kościołów, obiecuje, że przyzna się przed Ojcem Niebiańskim do tych, którzy do niego należą. Ap 20, 15 mówi natomiast o przeznaczeniu ludzi, których imiona nie są zapisane w księdze życia, a których czeka wieczność w jeziorze ognistym. Dwukrotnie jest wspomniane, że księga życia należy do Baranka, Jezusa Chrystusa (Ap 13, 8 i 21, 27). Znajdują się w niej imiona tych, którzy zostali obmyci krwią Baranka. Jezus Chrystus, który został zgładzony za występki świata, ma księgę z imionami wszystkich, którzy zostali wykupieni jego drogocenną ofiarą, którzy wejdą do Świętego Miasta, Nowego Jeruzalem (Ap 21,10) i którzy będą żyli na wieki w niebie w obecności Boga. Ci, których imiona zapisane są w księdze życia, należą bowiem do Boga i otrzymali życie wieczne.
Aniołowie-literaci?
W wizjach Daniela Gabriel wypowiada słowa „oznajmię tobie to, co zostało napisane w Księdze Prawdy” (Dn 10,21). Jest to nawiązanie do przekonań jakoby istniały jakieś księgi zawierające tajemnice losów świata i planów Bożych względem narodów ludzkich. Prorok Ezechiel (Ez 2, 8-3,3) i wizjoner z Patmos (Ap 5,1; 10, 8-11) wręcz pochłaniali księgę z Bożymi wyrokami na temat przyszłości ludzi i narodów. Dość powszechnie wierzono, że to aniołom poruczono utrwalenie na piśmie boskich tajemnic. W tradycji rabinackiej anioł Raziel jest legendarnym autorem Księgi Raziela (Sefer Raziel) „w której zawiera się cała mądrość ziemska i niebiańska”. Według legend żydowskich księgę tę Raziel dał w prezencie Adamowi, została ona jednak skradziona przez zazdrosnych aniołów. Następnie trafiła w ręce Henocha, potem Noego (dzięki niej udało mu się zbudować arkę) oraz Salomona (który wykorzystywał ją do panowania nad demonami). Hebrajskie wydanie „Księgi Raziela” z XVII wieku demonstruje nawet swego rodzaju wzór pisma, rzekomo używanego przez aniołów.
Aniołom przypisywano też udział w powstaniu ksiąg biblijnych. Odbicie tego znajdziemy w późniejszym malarstwie. Choćby obraz Rembrandta van Rijn „Święty Mateusz Ewangelista” (1661), na którym za plecami Ewangelisty widzimy anioła, szepczącego do ucha Świętego. Z tych podszeptów rodzą się kolejne zdania zrodzone w umyśle Mateusza, co zaowocuje powstaniem Ewangelii. W ten symboliczny sposób próbowano oddać tajemnicę natchnienia biblijnego.
Apokryficzna IV Księga Ezdrasza wspomina natomiast pięciu „mężów” (tj. aniołów), którzy są niebiańskimi skrybami (Dabria, Ekanus, Sarea, Szelemiasz i Asjel). Spisali oni 94 księgi dyktowane im przez Ezdrasza przez 40 dni. Z tych ksiąg 24 apokryf utożsamia z księgami biblijnymi, a pozostałe 70 uważa za księgi ezoteryczne, przeznaczone jedynie dla wtajemniczonych (zob. Czwarta Księga Ezdrasza; Rubinkiewicz, Wprowadzenie do apokryfów Starego Testamentu, s. 100). Jest to zadziwiający fragment, bo tym razem twórcą ksiąg jest człowiek inspirowany przez Boga, a aniołowie jedynie zapisują jego słowa.
***
Wszystkie obrazy aniołów jako skrybów i pisarzy należy ujmować jednak jako symboliczną próbę ukazania ich udziału w Bożym panowaniu nad światem i ludzkimi dziejami.
Roman Zając
Artykuł ukazał się w marcowo-kwietniowym numerze „Któż jak Bóg” 2-2014. Zapraszamy do lektury!