Aniołowie u św. Edyty Stein (2)

Duchową rzeczywistość aniołów stanowi sens i pełnia życia, jaka zostaje im nadana w momencie stworzenia. Duchowość anielska nie rozwija się w czasie, ani nie podlega zmianom. Jest to siła niezmienna, niewyczerpywalna i nie podlegająca wahaniom. Jednakże może wzrosnąć na skutek łaski. Owa hermetycznie zwarta jedność siły jest u aniołów naturą osobową, „łączącą nierozdzielnie w jedną uporządkowaną całość poznanie, działanie i miłość”. Stein wyraźnie podkreśla, iż: „w przypadku aniołów właściwiej jest mówić nie o siłach, ale raczej o jednej sile, różnorodnie ukształtowanej i działającej. Aniołowie różnią się właściwą im z natury miarą siły i wspomnianą różnorodnością jej uformowania. Jedności siły odpowiada zamknięta jedność poznania, miłości i służby (…)”.

Najważniejszym stopniem życia duchowego każdej istoty jest poznanie. W przeciwieństwie do ludzkiego poznania, które jest niedoskonałe, ograniczone i raczej wydłużone w czasie, anielskie poznanie jest perfekcyjne. Sensem anielskiego istnienia jest poznawanie Boga poprzez zanurzenie się w nieskończonej miłości i służbie.

Anielska gradacja zgodna jest ze stopniem nasilenia miłości, wedle której zostaje dokonana hierarchizacja anielskiej. „Byt aniołów nie ma innego sensu, jak tylko rozwijać to, czym są (…) w życiu czystego oddania się Bogu: w poznaniu, miłości i służbie; to zaś właśnie jest ich cechą wspólną w aspekcie rodzajowym”.

Rozróżnić anioły można po tym, w jaki sposób „poznają, kochają, i służą”. W ten właśnie sposób rozwija się swoistość anielska. Aniołowie nie muszą ani polepszać, ani zdobywać poznania w ciągu życia, gdyż już wraz z istnieniem otrzymali jego źródłowy sposób. „Doskonałość poznania polega tu na wewnętrznej akceptacji: na akceptacji Boga, stworzenia, a w tym również własnego istnienia. Ta zgodność jest miłością, radością i gotowością do służby”. Udzielone aniołom istnienie i ograniczona natura nie pozwalają im na wolność absolutną, jednakże danym istnieniem mogą swobodnie dysponować. „Całe ich życie jest wolnym aktem i sprawą osobistej decyzji”.

Poznanie anielskie jest nierozerwalnie związane z wolnością, do jego istoty należy decydowanie i mówienie Bogu – tak lub nie. „Do poznania należy wolność, więc duch, który poznaje, musi też chcieć”. Stwórca pozostawił wolność wyboru, każdy anioł jest duchem wolnym, indywidualnie podejmującym decyzje. Może on powiedzieć „nie” i odwrócić się od Boga, odrzucając miłość Bożą. W ten właśnie sposób możliwy jest bunt aniołów, grzech pychy. Wtedy to aniołowie zostają diabłami; nie chcąc być takimi, jakimi są w rzeczywistości, nienawidzą siebie, Boga; chcą „być jak Bóg i dlatego nawet w walce potwierdza się boskie istnienie”. Stein twierdzi, iż: „w ramach ich naturalnego istnienia byłby możliwy wzrost poznania, a także zmiana czynności, gdyż nie są tak jak Bóg z natury wszystkowiedzący, wszechpotężni i wszechmocni (…)”.

Ciekawym jest, iż duchy Niebieskie mogą brać wzajemny udział w swoim życiu osobistym, „co jest ruchem obustronnym i ubogaca duchy niższe”. Jest to rodzaj „mowy”, o jakiej mówią św. Tomasz i św. Augustyn. Aniołowie poprzez „wzajemne zwrócenie się do siebie” i wzajemne na siebie otwarcie mogą się ze sobą porozumiewać: „to, co przyjmuje, i to, co jest przyjmowane, przenikają się wzajemnie w procesie przyjmowania i stają się jednością, co jest możliwe jedynie we wspólnej istocie”. Podobnie wygląda obcowanie aniołów stróżów ze swymi podopiecznymi.

Nawiązywanie wzajemnych relacji przez istoty Niebieskie prowokuje do myśli na temat ich życia wspólnotowego. Skoro są zorganizowani w pewną hierarchię, mogą się ze sobą komunikować; naturalną konsekwencją jest życie społeczne. Stein podejmuje ten temat, pisząc: „Można wyobrazić sobie wzajemne kontakty duchowe i duchowe życie społeczne, nie związane z pośrednictwem wyrazu cielesnego. Rozumiemy, że czystym duchom do przyjęcia i udzielania sobie czegoś wystarcza, że się w wolny sposób na siebie otwierają. Możemy sobie również wyobrazić ich wspólne życie duchowe wolne od zniekształceń zakłócających ludzkie życie społeczne, a spowodowane niedoskonałością ludzkiego sposobu wyrażania, niezdolnością wypowiedzenia. Aniołowie nie znają fałszywej samoafirmacji, ukrywania ze względów ambicjonalnych otrzymanej pełni łaski, a tym bardziej zamykania się przed spływającym na nich bogactwem. Duchy wyższe dzielą się bez zawiści z innymi i tylko wzgląd na słabsze duchy, które jeszcze nie dorosły do przyjęcia całkowitej pełni, może je powstrzymać w hojności dawania. Królestwo duchów Niebieskich jest doskonałe; każdy jego członek zajmuje w nim właściwe miejsce i nie pragnie innego, każdy jest w całej swej istocie bezpieczny, rozwija się bez przeszkód i owocnie, pijąc z praźródła miłości i z niego udzielając w przydzielonym mu zakresie działania”. Aniołowie zamieszkują idealny do granic możliwości świat, gdzie obce są problemy ludzkich słabości.

Pytania dotyczące tajemnic anielskiego świata nieustannie narastają, lecz filozofowie nie mogą w swej ocenie „posunąć się za daleko, muszą bowiem trzymać się granic wyznaczonych przez istotowe możliwości życia jestestw duchowych, osobowych. W przeciwnym wypadku łatwo, zbyt łatwo, mogliby ulec czarowi mitów i wyobraźni i tworzyć całkowicie zmyślone obrazy aniołów i ich wpływu na nasze życie”.

Katarzyna Marquardt

Tekst opublikowano w numerze 4/2007 dwumiesięcznika „Któż jak Bóg”