Broń nas w walce!

Ześlij Panie, na pomoc Twemu ludowi wielkiego Michała Archanioła, abyśmy odczuwali jego opiekę w naszej walce z szatanem i jego aniołami. Tak modli się Kościół w Liturgii Godzin w Uroczystość św. Michała Archanioła. To właśnie namacalnie odczuwane działanie diabła w świecie i w poszczególnych osobach, skłania Lud Boży do wzywania św. Michała Archanioła jako obrońcy przeciwko zasadzkom szatana. Święty Michał Archanioł zauroczony wielkością, świętością i dobrocią Boga, całą swoją postawą ukazuje nam, gdzie powinniśmy szukać tego, za czym wszyscy tęsknimy i co najczęściej opisujemy słowem: szczęście. Mówi nam, że tyle w nas będzie szczęścia, ile w naszym życiu jest miejsca dla Boga.

Już samo jego imię wyraża uwielbienie, podziw i zdumienie stworzenia, któremu Bóg pozwolił istnieć. Święty Michał Archanioł zdaje się wołać: Boże, który pozwoliłeś mi istnieć dla Ciebie, bądź uwielbiony, bądź pochwalony za ten dar, za radość życia dla Ciebie! W imieniu św. Michała zawarta jest wdzięczność za dobre użycie wolności: Któż jak Bóg, który swemu stworzeniu dał łaskę poznania, wybrania Go i uznania Jego wielkości. W to imię jest także wpisany przezwyciężony lęk przed złem, przed fałszywym użyciem daru wolności, przed wykorzystaniem własnego istnienia przeciwko Temu, który jest jego dawcą. Święty Michał uczy nas, co znaczy być stworzeniem, uczy, jak dobrze, sprawiedliwe i szczęśliwie żyć dla Boga.

Imię św. Michała Archanioła po raz pierwszy pojawiło się w Księdza Daniela. Stary Testament wielokrotnie opisuje go jako księcia anielskich zastępów.  Bóg obdarzył go ogromną mocą i powierza mu najtrudniejsze zadania. Dniem i nocą niestrudzenie pełni służbę przed tronem Najwyższego. Opiekuje się i strzeże cały Kościół. W odróżnieniu od większości duchów niebieskich uznawanych za symbole łagodności i dobroci jest aniołem walczącym.

Pismo św. podkreśla szczególną opiekę św. Michała nad Narodem Wybranym. Przy jego pomocy Mojżesz wyprowadził Izrael z niewoli egipskiej. Z mieczem w dłoni wódz zastępów Pańskich pojawił się pod murami Jerycha, by wesprzeć duchowo Jozuego przed zdobyciem miasta. Każdemu objawieniu potężnego Archanioła towarzyszyły niezwykłe zjawiska: drżała ziemia i burzyło się morze.

Św. Juda apostoł wspomina, że Archanioł Michał spierał się z diabłem o ciało zmarłego Mojżesza. Podobnie jak ciała tego wielkiego patriarchy, św. Michał broni przed szatanem każdej ludzkiej duszy, a szczególnie w chwili śmierci, kiedy ważą się jej losy na całą wieczność. A gdy zakończy się zwycięstwem  Boga w człowieku, Archanioł Michał wraz z Aniołem Stróżem z radością prowadzą zbawioną duszę do nieba. Na końcu czasów na rozkaz Boga będzie ważył ludzkie czyny.

Święty Michał Archanioł ostrzega nas przed igraniem ze złem. Uświadamia nam, że diabeł, sam potępiony na całą wieczność, chce pogrążyć człowieka w takim bezkresnym nieszczęściu. Wzywa nas zatem do walki o wrażliwość sumienia, by nie zatarła się w naszych sercach granica między dobrem a złem. Wzywa wszystkich odpowiedzialnych za kształtowanie życia publicznego, by patologii nie wynosili na piedestał i nie czynili normą ludzkich postaw, by nie burzono autorytetów, a kłamstwa nie nazywano prawdą. By Ewangelia nie była traktowana tylko jako jedna z wielu filozofii, lecz jako powszechnie dostępna prawda, pozwalająca odnaleźć każdemu człowiekowi sens i cel życia. Aby ta nasza walka o dobro w nas i wokół nas zakończyła się zwycięstwem, św. Michał Archanioł podaje nam miecz modlitwy, postu i ofiary oraz wzywa, by ukryć się pod jego skrzydłami.

Świat współczesny tymczasem coraz głośniej stawia pytania: Czy człowiek, aby być szczęśliwym, musi koniecznie zależeć od Boga, od Jego przykazań, od zasad zapisanych w Ewangelii? Gdzie jest zatem miejsce na wolność? Niektóre osoby i ośrodki mające wpływ na kształtowanie opinii publicznej wmawiają nam, że mają własną, nowoczesną receptę na szczęście.

Historia, która jest najbardziej wypróbowaną nauczycielką życia, pokazuje aż nadto wyraźnie, że już najwyższy czas, abyśmy pozbyli się złudzeń, iż człowiek może być szczęśliwy, odrzucając Boga, ignorując Jego obecność, nie licząc się z Nim w życiu osobistym i społecznym. Ideolodzy, którzy marzą o zbudowaniu na ziemi raju bez Boga, tworzą wciąż nowe piekła. Musimy ciągle uczyć się mądrze wybierać. Umieć odróżniać dobro od jego pozorów, prawdę od kłamstwa, szczęście od złudzeń. Nie jest to łatwe zadanie, gdyż nastąpiło jakieś przedziwne i wcześniej niedostrzegane pomieszanie pojęć i wartości. Trwa i ciągle nasila się akcja zamącania prawdy, zamazywania granic między dobrem a złem, między prawdą a fałszem. Współczesny człowiek karmiony duchowymi fast foodami nałykał się już wielu ideologii, które bardzo osłabiły w nim tęsknotę za Bogiem.

Bezowocne są więc wszelkie dyskusje prowadzone również w naszej Ojczyźnie, skupione wokół problemu: zachować prawo Boże czy nie; słuchać Boga czy ludzi; iść za głosem sumienia czy za głośnymi sloganami o nieograniczonej wolności? Czy Kościół, którego szczególnie ważnym zadaniem jest formowanie ludzkich sumień, a więc pogłębianie świadomości moralnej, powinien obecnie w imię modnego pluralizmu reklamować świat innych wartości niż te, które przyniósł Chrystus, a które stoją na straży godności i prawdziwego szczęścia człowieka? Przecież Bóg, kochając każdego z nas bardziej, niż my sami siebie kochać potrafimy, lepiej wie, co dla nas jest dobre, co przyniesie nam prawdziwą radość i szczęście. Mamy zatem prawo i obowiązek tak kształtować życie społeczne i osobiste, aby na polskiej ziemi Bóg był otoczony należną czcią, aby szanowane było Jego prawo, aby nie ośmieszano Kościoła i tych wartości, które przez całe tysiąclecie pomagały naszemu narodowi być sobą, zachować swą wiarę i godność nawet w najtrudniejszych latach jego historii.

W tych niełatwych czasach nie jesteśmy sami. Oprócz łaski Bożej towarzyszy nam pomoc duchów niebieskich czyli aniołów. Słowo Boże zapewnia nas, że Bóg swoim aniołom dał rozkaz, aby strzegli nas na wszystkich drogach życia. To właśnie dlatego czcimy św. Michała Archanioła, tego który jest Księciem Aniołów oraz stróżem i opiekunem całego Kościoła. On pokazuje całym swoim istnieniem, że Bóg jest najważniejszą wartością, a prawdziwym szczęściem każdego stworzenia jest żyć dla Boga.

Warto przypomnieć słowa błogosławionego ks. Bronisława Markiewicza: Polacy, Bóg żąda od was nie walki jaką staczali przodkowie wasi na polach bitew, ale bojowania cichego, pokornego, szczególnie przeciw nieprzyjaciołom dusz waszych. I mówił dalej: Po Panu Jezusie i Matce Bożej, św. Michał Archanioł jest największym dobroczyńcą ludzkości i on jest pewnym przewodnikiem dla błądzących, pociechą i pokrzepieniem dla upadłych, obrońcą i pocieszycielem dusz strapionych, dzielnym pogromcą duchów piekielnych i gorszycieli żyjących na ziemi, on opiekunem i przyjacielem ludzi schodzących z tego świata, a nawet po ich zejściu z tej ziemi. Stójmy przy św. Michale Archaniele dzierżącym zwycięską ręką chorągiew Krzyża Chrystusowego i pamiętajmy, że pod tą chorągwią, idąc naprzód i walcząc, pokonamy szczęśliwie wszystkie zasadzki i napaści złego ducha.

Ks. Tadeusz Musz CSMA