Czy można modlić się o to, by źli ludzie trafili do piekła?

Modlimy się do św. Michała Archanioła, aby strącił do piekła „szatana i inne duchy złe”. Czy możemy modlić się o to, by strącił on do piekła także „złych ludzi”? Jakie duchowe konsekwencje może mieć taka modlitwa?

Karolina

Ks. Zbigniew Baran CSMA, egzorcysta:

Zdecydowanie nie możemy się tak modlić. Wybór złych duchów o potępieniu dokonał się na wieki, gdyż dysponowały one pełnią poznania. Człowiek zaś, dopóki żyje, ma szansę na nawrócenie. Pan Jezus powiedział wyraźnie: „Nie sądźcie, byście nie byli sądzeni”.

Przykładem niech będzie tu historia Dobrego Łotra. Popełnił on w życiu wiele grzechów, być może nawet zabił wielu ludzi. A dziś jest w niebie jako pierwszy zbawiony człowiek w historii świata.

Mamy się w naszym życiu upodabniać do Pana Boga. A On jest miłosierny i cierpliwy. Powinniśmy więc, podążając za Nim, modlić się, również za wstawiennictwem św. Michała Archanioła, o łaski zrozumienia przez złych ludzi swych grzechów, autentycznego żalu i nawrócenia.

Modląc się o strącenie złych ludzi do piekła, zaprzeczalibyśmy Bogu. A z naszych starań o upodobnienie się do Niego również będziemy rozliczani na Sądzie Bożym. I wtedy nie za wiele już będziemy w stanie zrobić.