Skąd się biorą lęki? Czy mogą mieć podłoże demoniczne? Jak w takim razie walczyć z lękiem, który ma podłoże demoniczne? Czy Jezus w Ogrójcu, gdy z trwogi pocił się krwią, był doświadczany przez szatana, który go gnębił lękiem?
Czytelniczka
ks. Zbigniew Baran CSMA, egzorcysta: Człowiek nie jest tylko inteligencją, mózgiem. W przeciwnym wypadku byłby komputerem. A tymczasem człowiek czuje i to jest piękne. Uczucie lęku nie jest jednoznacznie złe. Z wielu nierozsądnych, złych działań człowiek wycofuje się właśnie ze względu na lęk.
Tym niemniej zły duch często stoi za lękiem, który odczuwamy. Diabeł chce nas za pomocą lęku sparaliżować. Jak się przed tym bronić? Po pierwsze, jak wspomniałem już przed chwilą, żyjąc w Bożym klimacie, czyli w klimacie wdzięczności i uwielbienia.
Sytuacja Jezusa w Ogrójcu była jednak szczególna. Jako wcielony Bóg znał On każdy szczegół swojej przyszłej męki. Po ludzku się bał, stąd Jego krwawy pot. Zatapiał jednak swój lęk w modlitwie. Gdy przyszło po Niego zło, Jezus już się nie bał, był mocny. Również i wobec nas, jeśli będziemy się uciekać do modlitwy, Zły będzie bezradny.
Artykuł ukazał się w dwumiesięczniku „Któż jak Bóg” (1/2024)
-
Któż jak Bóg – 1/202512,00 zł z VAT
-
Któż jak Bóg – 6/20249,00 zł z VAT
-
Któż jak Bóg – 5/20249,00 zł z VAT
-
Któż jak Bóg – 4/20249,00 zł z VAT