Hieronim (1)

W Chorwacji od wieków cieszy się popularnością legenda Cud św. Hieronima z Sylwanem – sędziwy święty wypędza demona z pewnej kobiety i odkrywa podstęp przebiegłego arcybiskupa Sylwana. Starcem owym jest pochodzący z terenów obecnej Chorwacji Hieronim, żyjący w latach 347-420 (data pierwsza nie jest pewna).

 

Urodził się on w Strydonie, miejscowości, której nie sposób obecnie precyzyjnie zlokalizować – gdzieś na rubieżach chylącego się wówczas ku upadkowi Imperium Romanum (prawdopodobnie Panonia lub Dalmacja). Około roku 360 Hieronim udał się na studia do Rzymu, gdzie zgłębiał retorykę, gramatykę i grekę w odmianie koine. Jako syn zamożnych rodziców prowadził tu swobodny i hulaszczy tryb życia.

Ukończywszy naukę Hieronim przeniósł się do Trewiru i Akwilei, gdzie rozpoczął z kolei studia teologiczne – zaprzyjaźnił się wówczas z Rufinem, późniejszym adwersarzem i zapiekłym polemistą. Odbył podróż przez Azję Mniejszą do Antiochii, gdzie na przełomie lat 373/374 doznał wizji przesądzającej nad jego dalszymi losami – całkowicie poświęcił się od tej chwili pracy teologicznej, w pierwszej kolejności wnikliwym studiom nad Pismem Świętym. Udał się na Pustynię Chalcydejską (na południowy zachód od Antiochii), gdzie pod okiem nawróconego Żyda przez dwa lata uczył się hebrajskiego oraz zgłębiał mądrość rabinów. W Antiochii przyjął święcenia kapłańskie i udał się do Konstantynopola – tam pod kierunkiem Grzegorza z Nazjanzu prowadził studia biblijne.

W latach 382-385 Hieronim przebywał w Rzymie. Tu cieszył się protekcją i szacunkiem papieża Damazego. To on namówił Hieronima do podjęcia trudu przekładu na łacinę Biblii, uczynił go też swoim osobistym sekretarzem. Podczas tego drugiego pobytu w Wiecznym Mieście Hieronim został otoczony gronem zamożnych świątobliwych matron doskonalących się w życiu zakonnym: Paula, Marcella, Blezylla, Eustochia oraz inne. Hieronim przy każdej okazji krytykował panujące w Rzymie rozluźnienie obyczajów, nie oszczędzając duchownych. Rozjuszony rzymski kler uknuł intrygę i oskarżono Hieronima o zbyt zażyłe stosunki z Paulą oraz o doprowadzenie wskutek zbyt radykalnych praktyk ascetycznych do śmierci Blezylli. Utworzono swego rodzaju kapturowy sąd kościelny, który nakazał Hieronimowi opuszczenie Rzymu.

Krewki Hieronim, nie chcąc wdawać się w kłótnie, pozbawiony protektoratu zmarłego pod koniec roku 384 papieża Damazego, powrócił do Antiochii, gdzie dołączyły wkrótce Paula i Eustochia, założycielki dwóch klasztorów żeńskich oraz jednego męskiego w Betlejem, a także szkoły przyklasztornej, w której Hieronim sprawował funkcję wykładowcy. Odbyli oni wspólnie podróż do Egiptu, gdzie poznali wybitnego teologa i mistrza duchowości Dydyma Ślepego z Aleksandrii oraz sławny ośrodek monastyczny w Nitrii.

W roku 388 Hieronim powrócił do Palestyny i resztę życia (34 lata) spędził w grocie-pustelni w Betlejem, przy klasztorze ufundowanym przez Paulę. Odtąd poświęcił się już tylko pracy pisarskiej. Dla bogatych przyjaciół był niekwestionowanym przywódcą duchowym, miał więc zapewnione dostatnie utrzymanie oraz fundusze na zakup kosztownych książek. Posiadał także sekretarzy, kopistów i uczniów wspomagających go w pisaniu. Był tytanem pracy, na starość stracił wzrok z powodu nocnego ślęczenia przy lampce oliwnej. Po śmierci prochy Hieronima sprowadzono do Rzymu, obecnie spoczywają w bazylice S. Maria Maggiore.

 

O posłudze anielskiej

Hieronimowe sądy o świecie anielskim odznaczają się rozwagą i ostrożnością. Bóg posiada dwie możliwości spełniania swoich zamiarów wobec ludzi: osobiście i bezpośrednio lub za pośrednictwem aniołów (por. Komentarz do Ewangelii według św. Mateusza…, s. 42). Między aniołami a Bogiem istnieje jednak nieprzebyta przestrzeń i różnica. Tylko Bóg jest doskonały, aniołowie natomiast tak samo potrzebują miłosierdzia jak ludzie (Homilie o Księdze Psalmów…, s. 203), w porównaniu z Bogiem są marnością, chociaż sami w sobie marnością nie są (Homilie o Księdze Psalmów…, s. 306). To, co wiemy o hierarchii anielskiej z tekstów biblijnych i pism pawłowych, ma zdaniem Hieronima jedynie charakter orientacyjny i nie wyczerpuje pełnego bogactwa społeczności anielskiej, które jest zakryta dla ludzkich oczu (Homilie o Księdze Psalmów…, s. 333). Ostatni anioł w hierarchii społeczności dobrych duchów jest doskonalszy od pierwszego wśród ludzi przebywających na ziemi (por. Komentarz do Ewangelii według św. Mateusza…, s. 66; Homilie o Księdze Psalmów…, s. 106).

O wszystkich naszych ziemskich czynach wie doskonale Bóg, a dużo wiedzą aniołowie. Hieronim uważa tradycję mówiącą o księgach niebieskich, w których aniołowie spisują nasze uczynki, za naiwną: „tymi księgami są nasze sumienia” (Homilie o Księdze Psalmów…, s. 89). Nie ma też najmniejszej wątpliwości, iż królem aniołów w niebie jest Jezus Chrystus (Homilie o Księdze Psalmów…, s. 243). Objaśniając Księgę Rodzaju, gdzie mowa o synach Bożych i córkach ludzkich, Hieronim uzmysławia nam, że wyrażenie to w Biblii raz oznacza aniołów, a innym razem ludzi – sprawiedliwych potomków Seta.

Człowiek może spełnić posługę anielską, nie będąc aniołem – jako przykład takiej posługi Hieronim podaje chrzest udzielony Jezusowi przez Jana Chrzciciela (por. Komentarz do Ewangelii według św. Mateusza…, s. 65). Można zatem mówić o tym, że po śmierci człowiek jako dusza nieśmiertelna osiągnie pewne podobieństwo do bytów anielskich, ale nigdy nie stanie się aniołem (Homilie o Księdze Psalmów…, s. 143). W legendzie o Pawle z Egiptu Hieronim pisze o pustelniku wstępującym do nieba w otoczeniu aniołów, proroków i apostołów (Żywoty mnichów…, s. 108), ale chodzi tu o symboliczne ukazanie duszy. Wielka jest godność każdej duszy ludzkiej – rozważa Hieronim – skoro każda posiada od urodzenia cielesnego człowieka swojego osobistego anioła (por. Komentarz do Ewangelii według św. Mateusza…, s. 125). Z wypowiedzi tych można wywnioskować, że priorytetem anielskiej opieki jest nieśmiertelna dusza ludzka, a dopiero w dalszej kolejności sfera cielesna. Hieronim uważał, iż kiedy człowiek popełniał grzech, jego Anioł Stróż na chwilę się oddala.

Inaczej niż tradycja objaśnia Hieronim tzw. Drabinę Jakubową: aniołowie wstępujący do nieba to aniołowie oraz ludzie dobrzy, anioły zstępujący to demony, duchy upadłe (Homilie o Księdze Psalmów…, s. 246).

 

Blask serafinów

Wśród wszystkich ksiąg biblijnych najważniejsze w aspekcie angelologicznym było dla Hieronima proroctwo Izajasza. Jego zdaniem wielki prorok zapowiedział przyjście Chrystusa, zmartwychwstanie ciał i Sąd Ostateczny, przestrzegał jednak przed literalnymi interpretacjami chiliastycznymi. W obszernym Liście 18 (por. Listy…, Tom 1, s. 45-55) wnikliwie zanalizował i objaśnił widzenie serafinów zgromadzonych wokół Boga. Warto prześledzić tę egzegezę dokładniej, bo wiele mówi ona o metodach i sposobie objaśniania Biblii przez Hieronima.

Na samym początku zdecydowanie odrzuca on wcześniejsze egzegezy innych Ojców Kościoła, jakoby dwaj serafini wokół Boga Ojca to Jezus Chrystus i Duch Święty. W wielu innych miejscach Nowego Testamentu Chrystus ukazywany jest jako Król Chwały otoczony przez aniołów, a zatem w widzeniu izajaszowym także mamy do czynienia z aniołami otaczającymi Boga. Wyjaśnia Hieronim kim są serafini: słowo to oznacza żar albo ogień, wskazuje na sacrum rozumiane jako ogień trawiący, coś co jest niepojętą miłością, a zarazem mocą oczyszczającą wszelkie grzechy. Przez dwanaście skrzydeł obydwu serafinów Wiktoryn rozumiał asystę dwunastu apostołów, Hieronim jednak wskazuje na dwanaście kamieni mistycznego ołtarza, o których wzmiankują Ezechiel oraz autor Apokalipsy. Zakrywanie oblicza skrzydłami Hieronim objaśnia jako ukrywanie nie siebie, lecz Boga – albowiem nikt nie może znać ostatecznych zamierzeń boskich. „Wołali jeden do drugiego” Hieronim objaśnia jako korespondencję między Starym i Nowym Testamentem, bo „nic nie ma w nich niezgodnego, nic odmiennego”. Określenie „Święty, Święty, Święty Pan Bóg Zastępów” Hieronim umiejscawia na tle tradycji psalmicznej wychwalającej chwałę i moc Bożą. Bóg Zastępów i Król Chwały, Pan Mocy, Pan Wojsk, w zależności od tłumaczy, niezmiennie wskazują na potęgę i moc Boga. Dookreślenie serafinów „Pełna jest cała ziemia Jego chwały” wskazuje zdaniem Hieronima na Zbawiciela, na jego światową misję i przeniknięcie imienia Boga dzięki dziełu apostołów na krańce świata. Wizja izajaszowa spowita jest w dymach: Bóg jako wszystko trawiący ogień miłości rozlewa się na cały świat pod postacią lotniejszego z natury dymu. Ponadto nieoznaczoność i nieuchwytność dymu oznacza tajemniczość i niepojętość Boga. Skrzydlatość serafińska oznacza anielskie stanie przed trybunałem boskim, a zarazem wykonywanie nieustannych „zleceń” na rzecz potrzebujących oczyszczeń, tzn. grzeszników. To oczyszczenie prorok oddał w symbolicznej wizji kładzenia rozżarzonych węgli na język grzeszników. W Starym Testamencie, podkreśla Hieronim, typowe było przedstawianie aniołów jako ogni i wichrów poprzedzających nadejście Boga (Homilie o Księdze Psalmów…, s. 159, 182). Widzimy zatem, że egzegeza Hieronima jest wnikliwa i nowoczesna.

 

Tajemniczość świata anielskiego

W odniesieniu do mocy anielskich – przestrzega Hieronim – nie wolno tłumaczowi kłaść nacisku na ich płeć (por. List 18[B] [w:] Listy…, Tom 1, s. 56), bo nawet sam Bóg, oddawany w większości języków przez rodzaj męski, nie podlega przecież kategorii płci.

Czasem Hieronim koryguje nawet drobne niuanse i błędy, jak ten, że jeżeli określenie „zasiadać na cherubach” jest poprawne, to nie wolno tak mówić o serafinach, bo w Piśmie Świętym znajdziemy jedynie wzmiankę o tym, że stoją oni wokół Boga (por. List 18[B] [w:] Listy…, Tom 1, s. 56).

Podsumujmy: aniołów Hieronim często przytacza w swych komentarzach tekstów biblijnych, w zdecydowanej większości są to sądy i wrażenia ostrożne, mające za zadanie jedynie objaśnić, a nie dopowiadać, np. w znanej perykopie: „Przy zmartwychwstaniu nie będą się ani żenić, ani za mąż wychodzić, lecz będą podobni aniołom” Hieronim pisze, iż nie pobieranie się, a pozostawanie w stanie dziewiczym odbywa się dzięki łasce i mocy Chrystusa (Listy do Eustochium [List CVIII]…, s. 259-260; Komentarz do Ewangelii według św. Mateusza…, s. 158). Poza tym Chrystus nie obiecuje ludziom po zmartwychwstaniu natury anielskiej, lecz anielski sposób życia i anielską trwałą szczęśliwość. Hieronim chętnie, jak inni pisarze chrześcijańscy w jego czasach, ukazywał monastycyzm jako życie anielskie (por. Listy do Eustochium [List CVIII]…, s. 260). Bardzo mało miejsca w swych rozważaniach poświęcił zagadnieniom metafizycznym dotyczących społeczności anielskiej. Znajdujemy jedynie uwagę, że aniołowie, w tym także upadli, nie podlegają śmierci (Homilie o Księdze Psalmów…, s. 92).

 

Herbert Oleschko

 

 

Poglądy Hieronima o aniołach i demonach zrekonstruowano na podstawie następujących jego dzieł: w pierwszej kolejności Listy, przeł. J. Czuj, Tom 1-5, Wydawnictwo WAM Księża Jezuici, Kraków 2010; Komentarz do Księgi Jonasza, przeł. ks. L. Gładyszewski, Wydawnictwo WAM Księża Jezuici, Kraków 1998 (w serii „Źródła Myśli Teologicznej”, Tom 8); Komentarze do Listu św. Pawła do Tytusa, przekł. ks. A. Baron, Wydawnictwo WAM Księża Jezuici, Kraków 2003; O znakomitych mężach, tłum. W. Szołdrski, ATK, Warszawa 1970 (w serii „Pisma Starochrześcijańskich Pisarzy”, Tom VI); Apologia przeciw Rufinowi, tłum. O.S. Ryznar, ATK, Warszawa 1989 (w serii „Pisma Starochrześcijańskich Pisarzy”, Tom LI); Żywoty mnichów, Pawła, Hilariona, Malchusa, tłum. B. Degórski, Tyniec Wydawnictwo Benedyktynów, Kraków 1995 (w serii „Źródła Monastyczne”, Tom 10); Komentarz do Księgi Eklezjastesa, tłum. K. Bardski, Wydawnictwo M, Kraków 1995 (w serii „Biblioteka Ojców Kościoła”, Tom 5).

 

Artykuł ukazał się w Któż jak Bóg 2/2014. Zapraszamy do lektury!