Iluzje i kłamstwa

W życiu codziennym doświadczamy dwóch rodzajów nieprawdy. Pierwsza związana jest ze zmysłami. Druga to kłamstwo.

Pierwsza nieprawda to iluzje. Jesteśmy zwodzeni, kiedy patrzymy na fatamorganę lub gdy źle rozpoznajemy nadchodzące kroki złodzieja. Iluzje dotyczą także poznania rozumowego. Przekonani jesteśmy wtedy o prawdziwości zdań fałszywych. Pospolicie nazywa się to „głupotą”. Tworzymy sądy o świecie i nas samych. Poznajemy tylko część prawdy. Reszta jest iluzją – nieprawdą. Boję się ludzi, którzy z przekonaniem twierdzą, że poznali całą prawdę. Według mnie człowiek nie jest do tego zdolny. To potrafi jedynie Byt absolutny, który na poziomie ontologicznym jest Prawdą. Poznaje prawdę o sobie bez uszczerbku i iluzji.

Drugi rodzaj nieprawdy to kłamstwa. Tylko człowiek zdolny jest do tworzenia tego rodzaju nieprawdy. Polega ona na zaprzeczeniu tego, co bez wątpienia jest prawdziwe. Ludzie kłamią najczęściej intencjonalnie i przy udziale woli. Przekłamujemy rzeczywistość i tworzymy nieprawdziwe sądy, aby osiągać własne korzyści lub szkodzić innym. Kłamstwo jest złem. Jest wprowadzeniem chaosu w porządek świata i myślenia. Nie bez powodu Ewangelia mówi o tym, że szatan jest „ojcem kłamstwa”.

Rodzi się zatem pytanie, jak żyć w prawdzie. Wielu ludzi uważa je za pozbawione sensu, bo uznali, że iluzja jest lepsza od prawdy. Kłamstwo uznali za prawdę i dobrze im się w takim stanie żyje. Od czasu do czasu pojawiają się jednak na świecie ludzie, którzy przywracają pierwotny porządek i zaczynają głosić prawdę. To prorocy, odnowiciele i święci – ludzie, którzy za głoszenie prawdy są prześladowani, a nawet w jej imię tracą życie.

ks. Mateusz Szerszeń CSMA