Pytam czasami ludzi spotkanych “w przelocie”: jak mijają Święta?. W odpowiedzi często słyszę, że “Święta, święta i po świętach”. Te słowa połączone z niezbyt radosną miną, świadczą, że w sumie nie wydarzyło się nic nadzwyczajnego i życie pędzi dalej.
Jednak kiedy myślę o tym wszystkim co przeżywamy, to nie mogę się nadziwić jak Panu Bogu zależy, żeby być jak najbliżej nas. Jak to wszystko co się wydarzyło jest konsekwencją danego przez Niego słowa.
1. Adam i Ewa jako pierwsi słyszą, zapowiedź pojawienia się Jezusa (por. Rdz 3,15). Słyszymy, że będzie pochodził z pokolenia Judy (por. Rdz 49, 10). Że będzie potomkiem Dawida (por. 2 Sm 7, 12-14). Że porodzi Go dziewica (por. Iz 7, 14). Że narodzi się w Betlejem (por. Mi 5, 1-4).
Słowo Boga wypowiadane przed wiekami sprawdziło się 2000 lat temu. Stał się nam niesamowicie bliski i zostawił nam swoje słowo, które działa dzisiaj. Wiemy, że nie zawodzi. Wystarczy w nie uwierzyć.
2. Jak było powiedziane Jezus rodzi się w Betlejem czyli w Domu Chleba, bo takiej jest tłumaczenie nazwy tego miasta. Co ciekawe św. Łukasz kiedy relacjonuje narodziny Jezusa używa słowa fatne na określenie miejsca, gdzie mały Zbawiciel został położony. To słowo oznacza tyle co torbę na chleb, lub przenośny kosz, który zakładało się zwierzę.
Jest to o tyle niesamowite, że już jako dorosły mężczyzna Jezus powie o sobie, że jest “Chlebem żywym” (J 6, 48). Tak to wszystko wymyślił, że jest obecny w małym kawałku chleba, żeby CIĄGLE być blisko nas.
3. Rodzi się w stajence/grocie, czyli miejscu gdzie każdy może przyjść. Gdyby narodził się w jakimś ekskluzywnym pałacu, to nie każdy miałby tam wstęp. Wystarczyło mieć wiarę, żeby spotkać się ze Zbawicielem.
Myślę, że dzisiaj również trudno uwierzyć, że w małym opłatku chleba jest obecny żywy i prawdziwy Bóg jak i 2000 lat temu, że mały bobas w stajence jest wszechmogącym Bogiem. Jednak widzimy, że każdy kto przyjął Jezusa z wiarą staje się bardziej podobny do siebie. Naturalnie wyzbywa się tego co jest w nim złem. I każdy kto zbliża się do eucharystii wyzbywa się grzechu przez spowiedź. Napełnia się coraz bardziej miłością.
Wkrótce będziemy przeżywać uroczystość Świętej Rodziny. Nasze rodziny/wspólnoty/ruchy będą coraz bardziej święte, jeżeli będą blisko Jezusa przez Słowo Boże, Eucharystię i spowiedź. Spróbujesz?
ks. Wojciech Kapusta CSMA