Dokładnie 2 stycznia 2015 roku miną trzy lata od momentu ustawienia pierwszych bloków fundamentu pod Centrum Pastoralne dla dzieci i młodzieży w naszej parafii. Gdy tylko zaczęły się wznosić mury, ktoś z przyjaciół napisał mi: „Zobaczysz, pewnego dnia ten dom zapełni się krzyczącymi dziećmi. Będą się bawić, śpiewać, malować kolory tęczy. Będzie bardzo wesoło”. Wtedy wydawało mi się to odległą przyszłością. Tak odległą, że prawie niewidoczną. Tymczasem…
Dzieci na Białorusi mają więcej wolnych dni niż w Polsce: trzy miesiące letnich wakacji, świąteczne dni z okazji Bożego Narodzenia i Wielkanocy, a także wolny tydzień jesienią. Ponieważ mamy już przygotowane dwa ładne pokoje w Centrum, postanowiliśmy z siostrami otworzyć tygodniowe, jesienne Oratorium. Kilkanaścioro dzieci (prawosławne i katolickie, dziewczyny i chłopcy) codziennie przychodziło, by się bawić, modlić, śpiewać i coś zjeść. Jak to w Oratorium. Jednego dnia sam smażyłem placki ziemniaczane, a któreś z dzieci głośno powiedziało: „Jesteśmy jak wielka rodzina”. Cieszyło się moje ojcowskie serce.
Wszystko zaczyna się od drobnych ziaren. Nim powstała imponująca bazylika św. Piotra w Rzymie, najpierw było kilku prostych rybaków na brzegiem niewielkiego jeziora. Nim Miejsce Piastowe zapełniło się setkami biegających dzieci, najpierw był jeden chłopiec, który miał przywędrować za ks. Markiewiczem z Turynu. Nim… Boże, ileż takich historii moglibyśmy przytoczyć. Fenomen ziarna, które cierpliwie i z ufnością pielęgnowane, przynosi obfity plon.
W tym świątecznym czasie Bożego Narodzenia, staję z grupką naszych dzieciaków przed Waszymi oknami – droga Redakcjo i ukochani Czytelnicy „Któż jak Bóg”, nasi Dobroczyńcy. Gosza zagra na akordeonie, ja uderzę w rozstrojone od mrozu struny gitary, i wszyscy zaśpiewamy kolędę. Bóg się narodził. W Betlejem, w domu chleba. Sam stanie się dobrym chlebem, aby zawsze już w nas dobroć była. Niech On w nas zawsze żyje.
Krzysztof Poświata CSMA
i parafianie z Gatowa na Białorusi
Artykuł ukazał się w Któż jak Bóg 1/2015