Potem ukazał się wielki znak na niebie: Niewiasta obleczona w słońce i księżyc pod jej stopami, a na jej głowie wieniec z gwiazd dwunastu. A jest brzemienna. I woła cierpiąc bóle i męki rodzenia. I inny znak ukazał się na niebie: Oto wielki Smok barwy ognia, mający siedem głów i dziesięć rogów – a na głowach jego siedem diademów – i ogon jego zmiata trzecią część gwiazd niebieskich: i rzucił je na ziemię. I stanął Smok przed mającą porodzić Niewiastą, ażeby skoro porodzi, pożreć jej dziecię. I porodziła syna –mężczyznę, który wszystkie narody będzie pasł rózgą żelazna. I zostało porwane jej Dziecię do Boga i do Jego tronu. A Niewiasta zbiegła na pustynię, gdzie miejsce ma przygotowane przez Boga, aby ją tam żywiono przez tysiąc dwieście sześćdziesiąt dni.
Ap 12, 1-6
Całą prawdę powyższego tekstu biblijnego możemy zobaczyć gdy uświadomimy sobie, że kobieta jest centrum stworzonego świata. Jest ona bowiem źródłem, w którym rodzi się człowiek. Ona jest urodzajną glebą, w której Bóg stwarza ciągle nowych ludzi. I dlatego cały kosmos otoczył kobietę niezwykle wielkim szacunkiem. Jest ona otoczona słońcem, gwiazdy na niej układają się w koronę, a księżyc znajduje się u jej stóp.
Dlaczego ? Dlatego, że cały kosmos szczyci się tylko człowiekiem. Gdyby nie było człowieka nie potrafiłby wyśpiewać Bogu pieśni chwały w imieniu stworzenia, które ma wymiar cielesny. Każde narodzenie dziecka jest nowym aktem stwórczym kogoś, kto będzie wielbił Boga właśnie w ciele, jest nieustannym powiększaniem ludzkiej rodziny. Każde poczęcie i narodzenie dziecka jest niesamowitym wydarzeniem w świecie stworzonym, dlatego cały kosmos jest pochylony nad kobietą.
Jest jeszcze jeden wymiar tego tekstu. Aniołowie się nie rodzą. Złych duchów już nie przybywa. One mają ściśle określoną liczbę. Wzrastający świat dzieci Bożych to tylko ludzie. I dlatego diabeł stoi na kobietą i denerwuje się. Cała potęga duchowa zła stoi rozdrażniona nad kobietą, która rodzi.
I ten potężny smok, przedstawiony w powyższym tekście z Apokalipsy jako stwór, który niszczy, ma siedem głów – czyli posiada niesamowitą inteligencję, ma dziesięć rogów – czyli dysponuje olbrzymią potęgą; ten smok niszczy nawet kosmos – zrzuca gwiazdy, które z czcią otaczają kobietę; ten smok jest symbolem złych duchów wrogo nastawionych do człowieka. Na szczęście jest interwencja Boga, który ochrania urodzone dziecko. Chroni także kobietę. Prowadzi ją na miejsce bezpieczne. Nie niszczy jej zło, a dziecko za każdym razem jest brane do tronu Boga. Wynoszone jest właśnie tam, skąd spadł ów inteligentny duch, skąd zostało zrzucone całe jego wojsko.
Świat stworzony prze Boga jest zbudowany z wielu pięter. Bóg w swoim nieskończonym miłosierdziu wezwał nas – ludzi, abyśmy wypełnili owe piętra aż do najwyższego i zajęli te miejsca, z których postrącał wielkie duchy anielskie.
Nie należy się wiec dziwić temu, że szatan chce za wszelką cenę zniszczyć każdego poczętego człowieka. To teren ostrej walki wszystkich potęg zła z człowiekiem najsłabszym, gdyż dopiero poczętym. Szatan czyha, chce go zniszczyć, ale Bóg jest po stronie człowieka. I tak długo ludzie będą wzrastać w liczbie, aż wypełnią wszystkie górne piętra Bożego domu w celu upokorzenia owego niezwykle inteligentnego ducha. Tak słabe istoty, jak my, zajmiemy tam miejsce i dostąpimy godności jeszcze większej, bo godności dziecka Bożego, której nie posiadają aniołowie. Oni są tylko sługami Boga.
Trzeba z wielka wiarą, odwagą i mądrością bronić kobiety i dziecka. To z ich powodu wszelkie potęgi zła przedstawione w owym apokaliptycznym smoku, zgrzytają zębami i najbardziej się denerwują. Najbardziej, bo znów w kobiecie i dzięki kobiecie został stworzony ktoś, kto zajmie kolejne puste miejsce po tym, który wypadł z nieba.
Ks. Edward Staniek
Opracowanie : Redakcja – na podstawie publikacji ks. E. Stańka w:
Ukochać dziecko, Wydawnictwo „BARBARA”, Kraków 1997
Artykuł ukazał się w dwumiesięczniku „Któż jak Bóg” (2/2019)