Martwisz się? Te cytaty podniosą cię na duchu

Zła wiadomość to dobra wiadomość – to maksyma, którą rządzą się media, influencerzy, politycy. Zwykle to złe wiadomości, a nie dobre, przyciągają uwagę odbiorców. Jednak gdy otaczają nas same negatywne, przerażające, powodujące lęk, sensacyjne treści – łatwo jest popaść w stan przygnębienia, bezsensu i braku nadziei.

Nie chodzi o oderwanie się od rzeczywistości. Chrześcijanin to człowiek żyjący w świecie, stąpający mocno po ziemi, ale z głową zawsze w niebie. Każdy chrześcijanin, a nie tylko świecki. Osoby konsekrowane również nie mogą żyć w oderwaniu od świata. W przeciwnym razie, nie będą potrafiły zrozumieć drugiego człowieka i mówić Mu o Bogu. Bóg tak wszedł w świat, że aż przyjął ciało – przechodząc etapy ludzkiego życia, począwszy od narodzin. Wierzymy w Boga, który jest Bogiem bliskim. Bliskość oznacza, że On nas rozumie, zna nas na wskroś („każdy włos ma policzony”), kocha, choć przyjęcie Jego miłości jest jedną z najtrudniejszych rzeczy w życiu (trudno jest pojąć umysłowi, jak Stwórca wszechświata może kochać każdego indywidualnie przez wieki, takich, jacy jesteśmy, a nie takich, jacy chcielibyśmy być). Chrystus jadł, pił, bawił się, miał przyjaciół, wokół Niego były osoby, delikatnie mówiąc – nieprzychylne. Tęsknił, modlił się, płakał po stracie przyjaciela. Pewnie płacił też podatki („oddajcie Cezarowi, co należy do Cezara”). Bóg jest bliski i nas rozumie.

Mamy mieć świadomość tego, co się dzieje wokół nas. Jednak należy zawsze stawiać sobie pytanie: „jaki to ma cel”. Gdy słyszę daną „wiadomość” – nie jestem w stanie jej zweryfikować, a zwykle stoi za nią pewna grupa interesu (w polityce nie walczy dobro ze złem, ale grupy interesów) – choć jesteśmy z reguły bezradni wobec tego, co słyszymy, mamy wpływ na jedną rzecz – czy pozwolimy sobie na to, by ta „informacja” okradła nas z radości życia, radości „tu i teraz”, czy przyjmiemy ją z dystansem, ciesząc się, że dany jest nam kolejny dzień życia. Ten wybór należy już do nas.

Często słyszymy, że „żyjemy w trudnych czasach”. Gdyby spojrzeć na świat z dystansu – każde czasy miały swoje problemy, nie jesteśmy wyjątkowi. W związku z tym musimy spróbować się w nich odnaleźć, ze świadomością, że życie jest tylko chwilą, a nie celem samym w sobie. Ze świadomością, że Bogu Jego dzieło nie wymknęło się spod kontroli, a jeśli „On to dopuszcza, to bez wątpienia dla dobra naszego” – jak mawiał św. Maksymilian Maria Kolbe.

(„Przede wszystkim unikaj smutku i zmartwień, bo nie ma racji do smutku. Czyż Opatrzność Boża nie kieruje światem? Czy może się wydarzyć cokolwiek, o czym by Pan Bóg nie wiedział i nie dopuścił? Jeżeli zaś On to dopuszcza, to bez wątpienia dla dobra naszego.”)

Św. Ignacy w Ćwiczeniach duchownych pisze: [chodzi o to], byśmy ze swojej strony nie pragnęli bardziej zdrowia niż choroby, bogactwa niż ubóstwa, szacunku niż pogardy, życia długiego niż krótkiego (nr 23). Zasadę tę nazywa się w duchowości ignacjańskiej „świętą obojętnością”. Nie chodzi o apatię, bierność, bo „Bóg i tak zrobi swoje”. Wierzymy w Boga, który jest Miłością i Miłosierdziem. Jeśli naszym celem jest zbawienie, a Bóg się o nas troszczy i pragnie naszego szczęścia, to otrzymamy wszystkie narzędzia, które będą mogły nam pomóc doprowadzić nas do zbawienia. Jeśli w stawaniu się świętym ma nam pomóc – gromadka dzieci, zdrowie czy pieniądze będziemy je mieć, a jeśli ich brak – to zgodnie z ignacjańską „świętą obojętnością” – również będzie to dobre wyjście. Każde wyjście będzie dobre, jeśli na pierwszym miejscu będzie Bóg. Bóg, który jest dobry, a nie tyran, którego trzeba przebłagiwać. 

-Wolę być z moim trzyletnim wnuczkiem, bo jest taki radosny, jest taki pocieszny, człowiek jest wtedy skupiony i się cieszy, niż rozmawiać z koleżanką, która wprowadziła mi niepokój, że będzie wojna, że co to będzie w przyszłości i się martwię – mówi pewna babcia.

A może by tak spróbować również w kontakcie z rówieśnikami zachowywać się jak przy tym wnuczku? Chodzi o pewną uważność i bycie „tutaj i teraz”. Nie martwimy się światem podczas zabawy z trzylatkiem. Po prostu jesteśmy i cieszymy się obecnością. Dlaczego nie jesteśmy w stanie cieszyć się spotkaniem z koleżanką, ciepłem fotela, aromatem kawy, delikatną muzyką, którą jesteśmy w stanie słyszeć w trakcie rozmowy. Tylko martwimy się czymś, czego jeszcze nie ma, ba, może nawet nigdy nie będzie. Margaret Thatcher mawiała, że „dziewięćdziesiąt procent naszych zmartwień dotyczy spraw, które nigdy się nie zdarzą„. Oczywiście nie chodzi też o ucieczkę przed cierpieniem. Jak pisał papież Benedykt XVI, „człowiek, który nie stawia czoła  cierpieniu,  nie akceptuje życia.  Ucieczka przed cierpieniem jest ucieczką przed życiem„.  Stąpając twardo po ziemi, doświadczamy cierpienia. Nawet jeśli akurat w naszym życiu aktualnie jest dobrze („jako tako”), to zawsze znajdzie się „ubogi” (niekoniecznie bezdomny alkoholik, może to być samotny sąsiad, albo koleżanka w kryzysie), do którego Bóg chce, byśmy poszli z Dobrą Nowiną – o Jego bliskości, trosce i Opatrzności.

Na koniec, chcę zostawić cytaty, które podnoszą na duchu. Zachęcam, by do nich wracać, gdy znów dopadnie nas ciemność i niepokój.

Jak modlił się św. Ojciec Pio:

Przeszłość moją o Panie – powierzam Twemu Miłosierdziu,

Teraźniejszość – Twojej Miłości,

Przyszłość – Twojej Opatrzności…

I znany cytat św. Jana Pawła II:

„Wczoraj do ciebie nie należy. Jutro niepewne… Tylko dziś jest twoje.”

Martwienie się nie zabierze jutrzejszych problemów, ale odbierze dzisiejszy spokój. Przejdź z wiary w Boga do wiary Bogu. Bo „Jemu zależy na Was!” 

 Karolina Zaremba

 

Magnes „Nie martw się. Jezu Ty się tym zajmij”

——————–

Cytaty przeciwko zmartwieniom

1. „Gdy inni nieszczęśnicy oddają się nienasyconej pogoni za ambicjami i krótką chwilą władzy, ja wyciągam się w cieniu i śpiewam.Fray Luis De Leon 2. „Nie spiesz się, nie zamartwiaj. przybyłeś na świat jedynie z krótką wizytą. Dlatego nie zapomnij schylić się i powąchać kwiatyWalter Hagen

3. „Nie zadręczaj się jednak aż do utraty wewnętrznego pokoju. Módl się wytrwale, ufnie, zachowując spokój i pogodę ducha.o. Pio

4.  Boże, pozwól mi co dzień żyć tylko jednym dniem

i czerpać radość z chwili, która trwa.

 5.  „Jeżeli chcecie, by wasze życie było radosne i spokojne, musicie starać się żyć w Łasce Bożej”

św. Jan Bosko

 6. Zaczynaj dzień od modlitwy. ustal sobie czas na modlitwę. kochaj modlitwę „zdrowaś, maryjo”. dużo się módl, módl się zawsze

św. Ojciec Pio  

7. Najlepszym pocieszeniem ducha jest umocnienie pochodzące z modlitwy.

św. Ojciec Pio

8. Smutek trzeba rozpraszać modlitwą – jak mgły promieniami słońca

bł. kard. Stefan Wyszyński

 

9. Módl się i ufaj! Nie denerwuj się!

Niepokój nie służy niczemu.

Bóg jest miłosierny

i wysłucha twoją modlitwę.

św. Ojciec Pio

10. Nie wydawaj energii na rzeczy,

które wywołują zmartwienie,

niepokój i udrękę.

Tylko jedno jest potrzebne:

kochaj Boga

św. Ojciec Pio

 11. Nie martwcie się więc zbytnio o jutro, bo jutrzejszy dzień sam o siebie martwić się będzie. Dosyć ma dzień [każdy] swojej biedy” (Mt 6, 34)

 

12. Kiedy ktoś się modli boi się mniej

modlitwa jest odwagą.

trzeba się modlić wtedy, kiedy się boimy.

wtedy rośnie w nas odwaga

ks. Jan Twardowski

13.  Wszystko jest w rękach Jezusa.

nie ma się czym przejmować.

św. Matka Teresa z Kalkuty

14. Nie lękaj się niczego, bo Ja Jestem  z Tobą!

15. Wiara jest pewnością, że Bóg troszczy się o rzeczy najmniejsze.

Soren Kierkegard

 

16. Tylko nie martw się przez cały dzień.

Wyznacz sobie na to godzinę,

a potem ciesz się życiem…

ks. Jan Kaczkowski

17. Źródłem pokoju jest zdać się na wolę Bożą: robić, co jest w naszej mocy,

resztę zostawić staraniu Bożej Opatrzności i zaufać jak dziecko Matce swej najlepszej.

św. Maksymilian Maria Kolbe

18. Kto chce w tym życiu być zadowolonym i z Bogiem na wieki królować,

niechaj tutaj na ziemi stale z Nim, dla Niego i przez Niego działa, mając Go za swój cel ostateczny.

bł. ks. Bronisław Markiewicz

19.

Miej dobre sumienie, a zawsze będziesz się radował.

św. Tomasz a Kempis

20. Uspokój swą duszę,odrzucając wszelkie troski  i nie przejmując się niczym,

a będziesz służył Bogu według Jego upodobania

i znajdziesz w Nim swą radość.

św. Jan od Krzyża

 

21.

Czemuż się lękasz?

– Czy myślisz, że zabraknie

Mi wszechmocy,

abym cię wspierał?

 (Dz. 527)

 

22. Nawet, gdy w sercu mym szaleje burza,

podnoszę do Ciebie Jezu wzrok,

a w miłościwym Twym spojrzeniu czytam:

Dziecko, dla Ciebie uczyniłem niebo

św. Teresa z Lisieux

23. Nie lękaj się, bo Ja jestem z tobą;
nie trwóż się, bom Ja twoim Bogiem.
Umacniam cię, jeszcze i wspomagam,
podtrzymuję cię moją prawicą sprawiedliwą

(Iz 41, 10)

24. Módl się, ufaj i nie martw się

św. Ojciec Pio