Medytacja I. Niebo – cel naszych dążeń

«Śmierć kończy życie człowieka jako czas otwarty na przyjęcie lub odrzucenie łaski Bożej ukazanej w Chrystusie» czytamy w Katechizmie Kościoła Katolickiego. «Każdy człowiek w swojej nieśmiertelnej duszy otrzymuje zaraz po śmierci wieczną zapłatę na sądzie szczegółowym, który polega na odniesieniu jego życia do Chrystusa i albo dokonuje się przez oczyszczenie, albo otwiera bezpośrednio wejście do szczęścia nieba, albo stanowi bezpośrednio potępienie na wieki». Św. Jan od Krzyża, karmelitański mistyk i poeta powie że «pod wieczór naszego życia będziemy sądzeni z miłości» (Por. Katechizm Kościoła Katolickiego, 1021-1022).

DANTE ALIGHIERI,  Boska komedia – Czyściec – Pieśń VII

Są ni­żej smut­ne ciem­no­ścią ot­chła­nie,
Choć nie mę­czar­nią smut­ne, gdzie la­men­ty
Brzmią nie jak jęki, ale jak wzdy­cha­nie[1].

Tam z nie­win­ny­mi miesz­kam pa­cho­lę­ty;
Zęby je śmier­ci star­ga­ły o cza­sie,
Gdy z nich grzech ludz­ki był jesz­cze nie zdję­ty.

Tam miesz­kam z tymi, co nie wzię­li na się
Trój­cy cnót świę­tych, ale inne zna­li
I bez ob­łu­dy cho­dzi­li w ich kra­sie.

Ty, je­śli dro­gę wiesz i wol­no-ć da­lej
Iść z nami, po­móż, by­śmy sto­pą żwa­wą
Do istot­ne­go czyść­ca się do­sta­li”.

Ludzie wszystkich czasów i pokoleń nieustannie zadają sobie pytania o koniec tego świata. Poszukując znaków jego nadejścia, próbujemy wciąż na nowo odczytywać różnego rodzaju objawienia, wizje i proroctwa. Świat doczesny nie jest jednak całą rzeczywistością, a jego koniec nie jest końcem wszystkiego. Kiedy świat przeminie, spotkamy się z rzeczywistością dużo trwalszą, choć teraz w dużym stopniu dla nas niepojętą. Przestanie mieć znaczenie to, czy żyjemy w Europie, Afryce czy Ameryce[2]. Pod koniec życia każdy człowiek zetknie się rzeczywistością, którą nazywamy rzeczami ostatecznymi: jest nimi śmierć, a po niej sąd, który zadecyduje o naszym wiecznym przeznaczeniu, którym może być niebo, albo piekło, gdzie przyjdzie nam spędzić wieczność. Póki jednak żyjemy, mamy nadzieję i możliwość nawrócenia i zbawienia.

W miesiącu listopadzie Kościół przypomina o dobrym zwyczaju modlitwy za zmarłych krewnych i przyjaciół, tych dusz, które przechodzą oczyszczenie w czyśćcu, zanim otrzymają łaskę przebywania w domu Ojca,  w niebie.

Niebo, stan najwyższego i ostatecznego szczęścia

Ostatecznym celem i spełnieniem najgłębszych dążeń człowieka jest niebo, stan najwyższego i ostatecznego szczęścia. Św. Paweł napisał Koryntianom: „To, czego ani oko nie widziało, ani ucho nie słyszało, ani serce człowieka nie zdołało pojąć, jak wielkie rzeczy przygotował Bóg tym, którzy Go miłują” (1 Kor 2, 9).  Po sądzie ostatecznym, ci, którzy umierają w łasce i przyjaźni z Bogiem oraz są doskonale oczyszczeni, idą do nieba. Żyją w Bogu, widzą Go „takim, jakim jest” (1 J 3, 2). Są na zawsze z Chrystusem. Stają się na zawsze podobni do Boga, radując się Jego szczęściem, Dobrem, Prawdą i Pięknem[3]. Jezus „otworzył” nam niebo przez swoją śmierć i Zmartwychwstanie. Żyć w niebie oznacza „być z Chrystusem” (por. J 14, 3; Flp 1, 23; 1 Tes 4, 17). Wybrani żyją „w Nim”, ale zachowują i – co więcej – odnajdują tam swoją prawdziwą tożsamość (Por. KKK, 1023-1026).

Czym jest czyściec?

Ci, którzy umierają w łasce i przyjaźni z Bogiem, ale nie są jeszcze całkowicie oczyszczeni, chociaż są już pewni swego wiecznego zbawienia, przechodzą po śmierci oczyszczenie, by uzyskać świętość konieczną do wejścia do radości nieba. To końcowe oczyszczenie wybranych, które jest czymś całkowicie innym niż kara potępionych, Kościół nazywa czyśćcem.

Naukę wiary dotyczącą czyśćca sformułował Kościół przede wszystkim na Soborze Florenckim  i na Soborze Trydenckim. Tradycja Kościoła, opierając się na niektórych tekstach Pisma świętego, mówi o ogniu oczyszczającym (KKK, 1031).

Kościół od początku czcił pamięć zmarłych i ofiarował im pomoce, a w szczególności Ofiarę eucharystyczną (por. Sobór Lyoński II: DS 856), by po oczyszczeniu mogli dojść do uszczęśliwiającej wizji Boga, jak również zaleca także jałmużnę, odpusty i dzieła pokutne za zmarłych[4] (Por KKK, 1030-1032)

Czy piekło istnieje?

„Piekłem” określa się stan ostatecznego samowykluczenia z jedności z Bogiem i świętymi; dzieje się tak wtedy, gdy człowiek umiera w grzechu śmiertelnym, nie żałując za niego i nie przyjmując miłosiernej miłości Boga. Nauczanie Jezusa i Kościoła stwierdza istnienie piekła i jego wieczność. Dusze tych, którzy umierają w stanie grzechu śmiertelnego, bezpośrednio po śmierci idą do piekła, gdzie cierpią męki, „ogień wieczny”. Jezus często mówi o „gehennie ognia nieugaszonego”, przeznaczonej dla tych, którzy do końca swego życia odrzucają wiarę i nawrócenie; mogą oni zatracić w niej zarazem ciało i duszę. Zasadnicza kara piekła polega na wiecznym oddzieleniu od Boga; wyłącznie w Bogu człowiek może mieć życie i szczęście, dla których został stworzony i których pragnie.

Ja, Siostra Faustyna, z rozkazu Bożego byłam w przepaściach piekła po to, aby mówić duszom i świadczyć, że piekło jest. O tym teraz mówić nie mogę, mam rozkaz od Boga, abym to zostawiła na piśmie. Szatani mieli do mnie wielką nienawiść, ale z rozkazu Bożego musieli mi być posłuszni. To, com napisała, jest słabym cieniem rzeczy, które widziałam. Jedno zauważyłam, że tam jest najwięcej dusz, które nie dowierzały, że jest piekło. Kiedy przyszłam do siebie, nie mogłam ochłonąć z przerażenia, jak strasznie tam cierpią dusze, toteż jeszcze się goręcej modlę o nawrócenie grzeszników, ustawicznie wzywam miłosierdzia Bożego dla nich. O mój Jezu, wolę do końca świata konać w największych katuszach, aniżeli bym miała Cię obrazić najmniejszym grzechem” (Dzienniczek II, 741).

Po co modlić się zmarłych?

W Kościele Katolickim miesiąc listopad jest oświetlony w sposób szczególny przez tajemnicę świętych obcowania, która odnosi się do jedności i wzajemnej pomocy, którą my chrześcijanie możemy sobie użyczać: my, którzy jeszcze jesteśmy na ziemi; ci, którzy już pewni nieba oczyszczają się ze śladów grzechu w czyśćcu, zanim staną przed Bogiem; oraz ci, którzy wstawiają się za nami przed Trójcą Przenajświętszą, gdzie doznają szczęścia już na zawsze[5]. Niebo jest celem ostatecznym i spełnieniem najgłębszych dążeń człowieka, stanem najwyższego i ostatecznego szczęścia (Por. KKK, 1024).

„Dopóki Pan nie przyjdzie w majestacie swoim, a wraz z Nim wszyscy aniołowie, dopóki po zniszczeniu śmierci wszystko nie zostanie Mu poddane, jedni spośród Jego uczniów pielgrzymują na ziemi, inni, dokonawszy żywota, poddają się oczyszczeniu, jeszcze inni zażywają chwały, widząc «wyraźnie samego Boga troistego i jedynego, jako jest»”. Wszyscy jednak, w różnym stopniu i w rozmaity sposób, złączeni jesteśmy wzajemnie w tej samej miłości Boga i bliźniego i ten sam hymn chwały śpiewamy Bogu naszemu (Zob. KKK, 954).

„Jezu najmiłosierniejszy, któryś sam powiedział, że miłosierdzia chcesz, otóż wprowadzam do mieszkania Twego najlitościwszego Serca dusze czyśćcowe – dusze, które Ci są bardzo miłe, a które jednak wypłacać się muszą Twej sprawiedliwości – niech strumienie krwi i wody, które wyszły z Serca Twego, ugaszą płomienie ognia czyśćcowego, aby się i tam sławiła moc miłosierdzia Twego.

Ojcze Przedwieczny, spójrz okiem miłosierdzia na dusze w czyśćcu cierpiące, a które są zamknięte w najlitościwszym Sercu Jezusa. Błagam Cię przez bolesną mękę Jezusa, Syna Twego, i przez całą gorycz, jaką była zalana Jego przenajświętsza dusza, okaż miłosierdzie swoje duszom, które są pod sprawiedliwym wejrzeniem Twoim; nie patrz na nie inaczej, jak tylko przez rany Jezusa, Syna Twego najmilszego, bo my wierzymy, że dobroci Twojej i litości liczby nie masz” (Dzienniczek, 1227).

Pan z wami. I z duchem Twoim.

Niech Was błogosławi Bóg Wszechmogący, Ojciec i Syn i Duch Święty. Amen

ks. Krzysztof Pelc CSMA


[1] Trzej po­eci ob­ser­wu­ją do­li­nę, w któ­rej po­ku­tu­ją du­sze ksią­żąt i wład­ców; prze­by­wa­ją tam: ce­sarz Ru­dolf, król cze­ski Ot­to­kar II, król Fran­cji Fi­lip III, król Na­war­ry Hen­ryk I, wład­ca Ara­go­nii i Sy­cy­lii Piotr III, Al­fons Ara­goń­ski, Ka­ril I An­de­ga­weń­ski, król an­giel­ski Hen­ryk III i mar­kiz Gu­gliel­mo VII z Mon­fer­ra­to, https://poezja.org/wz/Dante_Alighieri/25017/Boska_komedia__Czy%C5%9Bciec__Pie%C5%9B%C5%84_VII, [dostęp 01.10.2021].

[2] P. Krysa, Rzeczy ostateczne, https://www.przewodnik-katolicki.pl/Archiwum/2004/Przewodnik-Katolicki-16-2004/Temat-numeru/Rzeczy-ostateczne, [dostęp 01.10.2021].

[3] https://opusdei.org/pl-pl/article/niebo-czysciec-pieklo-zmarli/, [dostęp 01.10.2021].

[4] Tamże.

[5] Tamże.