„Nędzarz i Madame”: film o Bracie Albercie

W warszawskim Multikinie odbyła się premiera filmu Witolda Ludwiga o świętym Bracie Albercie pt. „Nędzarz i Madame”. Uroczyste zaprezentowanie dzieła miało miejsce w Złotych Tarasach, 8 listopada 2021 roku. Jest to kolejna, zaraz po „Zerwanym Kłosie”, produkcja fundacji Lux Veritatis związanej z ojcem Tadeuszem Rydzykiem i jego mediami. Projekcja filmu odbyła się w największej z kinowych sal centrum handlowego. Nie zabrakło znanych postaci ze świata kultury, polityki i Kościoła.

Spotkanie rozpoczęło się od zaprezentowania ścieżki dźwiękowej z filmu i piosenki głównej w wykonaniu Andrzeja Lamperta. Muzykę skomponował Jakub Lubowicz, dyrektor Teatru Muzycznego Roma. Następnie przedstawiono sylwetki twórców filmu i aktorów. Reżyser i scenarzysta Witold Ludwig szczególne podziękowania skierował do prezesa Telewizji Polskiej Jacka Kurskiego i ojca dyrektora Tadeusza Rydzyka. Na uwagę zasługuje fakt, że do powstania filmu w dużej mierze przyczyniła się Akademia Kultury Społecznej i Medialnej w Toruniu. To właśnie jej absolwenci stoją za powstaniem tej produkcji.

„Nędzarz i Madame” to obraz hagiograficzny przedstawiający sylwetkę Adama Chmielowskiego, znanego również jako Brat Albert. W rolę główną wcielił się Piotr Zajączkowski. W filmie ukazano losy świętego od momentu klęski Powstania Styczniowego do czasu, gdy swoje życie poświęcił ubogim mieszkańcom Krakowa. Na szczególną uwagę zasługuje zaprezentowanie wyjątkowych więzi, jakie łączyły Adama Chmielowskiego ze znanym malarzem Józefem Chełmońskim (Tomasz Błasiak) i aktorką Heleną Modrzejewską (Magdalena Michalik). Los głównego bohatera przedstawiony jest w taki sposób, aby zaciekawić widza nie tyle historią świętego, ale przede wszystkim jego duchowym dojrzewaniem, które kończy się porzuceniem „świata salonów” i oddaniem się posłudze wśród najuboższych.

Dzieło Witolda Ludwiga to dobry film, który nie wpisuje się w większość katolickich produkcji tego typu. Zrobiony został rzetelnie i na wysokim poziomie sztuki filmowej. Nie zawiera rażących błędów. W założeniu jest to film kostiumowy, który bez wątpienia przypadnie do gustu katolickiemu widzowi, który oprócz dobrej kinematografii szuka także duchowej strawy. „Nędzarz i Madame” to opowieść o ponadczasowych wartościach. Znajdziemy w niej miłość do ojczyzny, przyjaźń i wreszcie ofiarę z samego siebie.

Opinie widzów po premierze były bardzo pozytywne. Nie brakowało wzruszenia i łez. Dla wielu była to okazja do poznania sylwetki Brata Alberta. Na premierę oprócz twórców przybyli także przełożeni zgromadzeń albertyńskich, politycy i dziennikarze. Na sali zaprezentowano relikwie św. Brata Alberta w postaci kufra z przyborami malarskimi, których używał. Wśród zaproszonych gości warto wymienić posła Antoniego Macierewicza, prezenterkę Annę Popek i dziennikarza Krzysztofa Ziemca.

Kinowa premiera filmu „Nędzarz i madame” odbędzie się w piątek, 12 listopada 2021 roku. Tego dnia przypada 32. rocznica kanonizacji św. Brata Alberta.

matsz