„Nie zapominaj, że aż do ostatniej chwili nikt nie wie, jaki będzie jego los” – to zdanie Zafóna brzmi jak przypomnienie o nieuchronnej tajemnicy istnienia. Człowiek żyje w przekonaniu, że ma nad wszystkim kontrolę, że jego decyzje, plany i ambicje wyznaczają drogę, którą podąży. Ale życie, jak doskonały powieściopisarz, potrafi dokonać zwrotu akcji w najmniej oczekiwanym momencie. Niezależnie od tego, jak bardzo staramy się przewidywać przyszłość, pozostaje ona poza naszym zasięgiem, a jej kaprysy nieraz burzą nawet najstaranniej skonstruowane plany.
-
Produkt w promocjiSekrety serca. Refleksje o życiu i wierzePierwotna cena wynosiła: 45,00 zł.39,90 złAktualna cena wynosi: 39,90 zł. z VAT
Poprzednia najniższa cena: 0,00 zł.
-
Królowa Aniołów. Rozważania różańcowe25,00 zł z VAT
-
Post Świętego Michała Archanioła30,00 zł z VAT
-
Modlitwy Wielkiej Mocy – ks. Mateusz Szerszeń30,00 zł z VAT
Nieprzewidywalność jest wpisana w naturę świata. Spotykamy ludzi, których nie mieliśmy poznać. Tracimy tych, którzy mieli być z nami zawsze. Marzenia, które wydawały się niezniszczalne, gasną w zetknięciu z rzeczywistością, a te, których nigdy nie rozważaliśmy, nagle stają się naszym przeznaczeniem. Każdy dzień jest kolejną stroną książki, w której przyszłość pozostaje tajemnicą aż do chwili, gdy stanie się przeszłością. Często dopiero z perspektywy czasu potrafimy zrozumieć, że pewne wydarzenia, które początkowo wydawały się przypadkowe, miały głębszy sens i prowadziły nas do miejsca, w którym mieliśmy się znaleźć.
Czy to oznacza, że nic od nas nie zależy? Że jesteśmy tylko biernymi obserwatorami własnego losu? Nie do końca. Człowiek zmienia się wraz z czasem, tak samo jak świat, który go otacza. Decyzje, które dzisiaj wydają się słuszne, jutro mogą okazać się błędem. Wybory, które w jednej chwili wydają się drobiazgami, w przyszłości mogą przesądzić o wszystkim. Być może właśnie w tej niepewności tkwi piękno życia – w świadomości, że nie mamy gotowego scenariusza i każdy dzień może przynieść coś, czego się nie spodziewaliśmy. To sprawia, że nawet w najtrudniejszych momentach możemy mieć nadzieję na zmianę i lepsze jutro.
To, co nas spotyka, nie jest dziełem przypadku, lecz wynikiem Bożej opatrzności. To ona czuwa nad ludzkim losem, prowadzi nas drogami, których sens często dostrzegamy dopiero po latach. Opatrzność nie oznacza jednak pewności ani bezpieczeństwa – przeciwnie, to właśnie ona jest źródłem niepewności, gdyż kieruje nas tam, gdzie niekoniecznie chcielibyśmy iść. Możemy snuć plany i podejmować decyzje, ale ostatecznie to wyższa siła kształtuje naszą drogę, stawiając przed nami wyzwania i możliwości, których sami byśmy nie przewidzieli. Wydaje się, że to paradoks – skoro opatrzność kieruje naszym losem, to powinniśmy czuć się bezpieczni. A jednak w rzeczywistości oznacza to, że nigdy nie możemy być pewni, dokąd zaprowadzi nas życie.
Bywa, że opatrzność wprowadza w nasze życie chaos tylko po to, by po czasie ukazać porządek, którego wcześniej nie dostrzegaliśmy. Wydarzenia, które początkowo wydają się niesprawiedliwe lub bezsensowne, po latach mogą okazać się kluczowymi elementami naszego rozwoju. Często to właśnie momenty niepewności, strachu i zwątpienia prowadzą do najgłębszych przemian wewnętrznych. Człowiek uczy się pokory wobec losu, akceptacji tego, co nieznane, i dostrzega, że nawet jeśli nie wszystko jest w jego rękach, to zawsze może odnaleźć sens w tym, co go spotyka.
Zafón miał rację – do ostatniej chwili nie wiemy, co nas czeka. Możemy jedynie iść naprzód, pamiętając, że każda chwila jest kolejną zagadką, a każdy krok może otworzyć drzwi, o których istnieniu nie mieliśmy pojęcia. W tej tajemnicy kryje się nie tylko niepewność, ale i obietnica – bo skoro nie wiemy, co nas czeka, to równie dobrze może to być coś, czego nawet nie śmieliśmy sobie wyobrazić.
ks. Mateusz Szerszeń CSMA