MEDYTACJA PIĄTA: O ANIELE STRÓŻU
Ludzie często nie myślą o aniołach. Jednak niebiescy posłańcy nigdy nie przestają myśleć o ludziach. „Oto Ja posyłam anioła przed tobą, aby cię strzegł…”– czytamy w Księdze Wyjścia (Wj 23,20). Każdemu z nas został przydzielony osobisty opiekun i przewodnik – Anioł Stróż. Opiekuje się on nami od początku naszego życia aż do jego końca. Warto o nim myśleć, uświadamiać sobie, że jest zawsze obok – jest przyjacielem u naszego boku. Św. Ojciec Pio już w dzieciństwie nawiązał szczególną relację z opiekującym się nim Aniołem Stróżem. I jak sam wyznał, po Bogu i Matce Bożej anioł był dla niego najbliższym przyjacielem, który zawsze służył radą i pomocą. Zakonnik z Pietrelciny podpowiada nam, że można wysyłać swojego Anioła Stróża z pomocą do innych osób. Sam skutecznie to czynił[1].
Jest przy tobie – bo inaczej nie może[2],
kiedy kłamiesz, kiedy cudzołożysz –
gdy ze złem się w pokusie mocujesz,
kiedy krzywdzisz, kiedy oszukujesz,
kiedy płaczesz, kiedy cierpisz, kiedy śpisz.
Chce ci pomóc jak matka,
uszy szeptem ci zatkać, radzi, chwyta za łokieć,
odciąga od drzwi, duszę twoją po rękach całuje
I błaga –
nic idź! Nie rób!
Zastanów się chwilę…
A ty?
Anioł Stróż – przyjaciel i opiekun człowieka
Życie ludzkie od dzieciństwa aż do zgonu jest otoczone opieką i wstawiennictwem aniołów. „Każdy wierny ma u swego boku anioła jako opiekuna i stróża, by prowadził go do życia” (św. Bazyli Wielki). I już na ziemi uczestniczy – przez wiarę – w błogosławionej wspólnocie aniołów i ludzi, zjednoczonych w Bogu (KKK, 336). Chrystus nauczał, ze każdy z ludzi otrzymał swojego anioła stróża, który opiekuje się nim gorliwie przez całe jego życie i chce doprowadzić go do wiecznej chwały: „Baczcie, żebyście nie gardzili żadnym z tych małych albowiem powiadam wam: Aniołowie ich w niebie wpatrują się zawsze w oblicze Ojca mojego, który jest w niebie” (Mt 18,10). Według bł. Jana Dunsa Szkota, zadaniem aniołów stróżów jest ochraniać ludzi przed atakami złych duchów[3]. Jesteśmy w tym życiu, by tak rzec – powiada Doktor Anielski, Św. Tomasz z Akwinu – na jakiejś drodze, na której zobowiązani jesteśmy podróżować do nieba. Na tej drodze czyha wiele niebezpieczeństw, zarówno wewnętrznych jak zewnętrznych, grożących ludziom, jak powiada psalmista: „Na tej drodze, którą chodziłem, ukryli sidło na mnie” (por. Ps 141, 4). Stąd też, jak straż przydzielona jest tym, którzy muszą podróżować po niebezpiecznej drodze, tak Anioł Stróż wyznaczony jest każdemu z nas, jak długo żyjemy w tym świecie. Lecz gdy dojdziemy do jego kresu, anioł odstąpi. A w niebie na powrót otrzymamy anioła wyniesionego do łaski wespół z nami[4].
Anioł Stróż pomaga w cierpieniu i w modlitwie
Postać Anioła Stróża upowszechniła się w Kościele w czasie reformacji. Najczęściej kojarzy się go z pobożnymi obrazkami, na których bywa przedstawiany w roli opiekuna małego dziecka.
Pismo Święte w różny sposób ukazuje rolę Anioła Stróża. Księga Hioba przedstawia człowieka sprawiedliwego, pobożnego, wiernego Bogu, którego dotyka niezasłużone cierpienie. Hiob przeżywa odrzucenie ze strony najbliższych, nawet żony, niezrozumienie i oskarżenia ze strony najlepszych przyjaciół, milczenie Boga. W tej dramatycznej sytuacji zdaje się całkowicie na Pana: Dobro przyjęliśmy z ręki Boga. Czemu zła przyjąć nie możemy? (Hi 2, 10). Hiob wie, że w jego życiu nic nie dzieje się bez woli Bożej i mimo tragicznej – po ludzku – sytuacji, nadal wychwala Pana. W kontekście cierpienia Hioba pojawia się postać Anioła Stróża. „Rola anioła orędownika w ludzkim cierpieniu jest potrójna. Przede wszystkim pokazuje człowiekowi jego obowiązek; po drugie, anioł pociesza człowieka, okazując mu swoją sympatię. I po trzecie anioł przedstawia Bogu „okup” za życie cierpiącego […] ofiaruje Bogu – nawrócenie człowieka” (G. Ravasi). Anioł Stróż jest więc potężnym orędownikiem człowieka przed Bogiem w obliczu jego cierpienia i oskarżeń ze strony szatana[5].
Tomasz z Akwinu podkreśla, że pomiędzy działaniem Boga a działaniem aniołów nie ma żadnej sprzeczności czy też konkurencji. Przeciwnie, istnieje między nimi idealna harmonia i współpraca. Źródłem świętości człowieka jest Bóg, który nieraz działa w duszy bezpośrednio, innym zaś razem przez pośrednictwo aniołów. Mistrzowie życia duchowego na pierwszym miejscu zawsze stawiają˛ łaski bezpośrednio udzielane przez Boga, ale mówią też o boskim charakterze wskazań udzielonych człowiekowi np. przez anioła stróża. Anioł nie daje skruchy serca, pisze św. Bonawentura, ale wskazuje na jej źródło, natomiast serce leczy Bóg. Zaś św. Bernard pisze do swego dawnego ucznia, papieża Eugeniusza III, że Bóg napełnia nasze dusze pełnią swego światła, nawiedza nas i poucza przez aniołów, może to czynić też przy pomocy Pisma Świętego[6].
Aniołowie otaczają człowieka opieką i orędują za nim przed Bogiem. Nie ograniczają się jednak do samej obrony duszy przed atakami złego ducha, lecz czynią coś więcej: przychodzą człowiekowi z pomocą w jego duchowym rozwoju, w rozkwicie życia wewnętrznego. Wielu uważa, że to właśnie poprzez rozwój życia duchowego dusza wchodzi w relację z aniołem[7].
Psalmista mówi o obronnej roli anioła, który zakłada obóz warowny wokół bojących się Jego i niesie im ocalenie (Ps 34, 8). Z kolei Psalm 91 wskazuje na obecność i opiekę aniołów towarzyszącą człowiekowi wszędzie z rozkazu Bożego: Niedola nie przystąpi do ciebie, a cios nie spotka twojego namiotu, bo swoim aniołom dał rozkaz o tobie, aby cię strzegli na wszystkich twych drogach. Na rękach będą cię nosili, abyś nie uraził swej stopy o kamień (Ps 91, 10-12). Aniołowie są gwarantem właściwej drogi, pozwalają człowiekowi dokonywać właściwych wyborów i przeciwstawiać się wszelkiemu raniącemu złu. Pismo święte, Tradycja czy choćby objawienia w Fatimie potwierdzają prawdziwość nauczania Kościoła o istnieniu aniołów. I może warto w tym miejscu zapytać: Ile razy zdarzyło się nam w ostatnim czasie powiedzieć (usłyszeć) kazanie na temat aniołów? Jak często jako spowiednik lub duchowy kierownik pouczam swoich penitentów do modlitwy przez wstawiennictwo aniołów, a w szczególności Anioła Stróża? Czy modlę się do mojego Anioła Stróża?
Aniele Boży, Stróżu mój, ty zawsze przy mnie stój. Rano, wieczór, we dnie, w nocy, bądź mi zawsze ku pomocy. Strzeż mnie od wszelkiego złego i zaprowadź mnie do żywota wiecznego. Amen.
Kapłan: Pan z wami.
Niech was błogosławi Bóg wszechmogący, Ojciec i Syn, † i Duch Święty. W. Amen
Ks. Krzysztof Pelc CSMA
[1] Służą – strzegą – prowadzą, dz. cyt., tamże.
[2] B. Obertyńska. Anioł w knajpie. Prolog, w. 67, w: A. Komornicka, Słownik zwrotów i aluzji biblijnych, Łódź 1994, s. 37.
[3] Z. Kijas OFMConv, Aniołowie, dz. cyt., s. 261.
[4] Aniele Boży, Stróżu mój, https://prasa.wiara.pl/doc/1096132.Aniele-Bozy-Strozu-moj, [dostęp 10.05.2021].
[5] S. Biel SI, Aniołowie, medytacje biblijne, Wydawnictwo WAM, Kraków 2016, s. 115.
[6] G. Huber, Mój anioł pójdzie przed Tobą, Wydawnictwo Michalineum 1983, s. 72-73.
[7] Z. Kijas, Mój anioł, dz. cyt., s. 102