MEDYTACJA OSIEMNASTA
O ZAWOŁANIU „KTÓŻ JAK BÓG”
Michałowe zawołanie „Któż jest jak Bóg” należy rozumieć na dwa sposoby. Przede wszystkim na pewno chodzi tu o okrzyk wojenny: „Kto może uważać siebie za równego Bogu?”. Ale ten znak zapytania wskazuje także – i nade wszystko – na ducha prawdziwie mistycznego, oszołomionego wielkością Boga. Ponadto Imię Michał i kończący je mistyczny pytajnik wskazują na wyższość Archanioła nad innymi Duchami — poza wszelkim stworzonym rozumem — których imiona pomniejszają i upraszczają tajemnice Boże oraz blask Jego chwały. Nawet jeżeli Michał jest Aniołem walk i zwycięstw i jako taki zawsze jest kojarzony z wojennymi triumfami – to przede wszystkim jest Aniołem mistyki, całkowicie pogrążonym w kontemplacji i upojonym miłością Boga[1] – stwierdza Alfonso Giusti, sekretarz generalny Rycerstwa św. Michała Archanioła.
Michalicki „książę poetów” ks. Ferdynand Ochała napisał w latach siedemdziesiątych wiersz o św. Michale Archaniele pt. Michael – Któż jak Bóg. Muzykę do tego utworu napisał ks. Karol Dąbrowski i od 1978 roku ta pieśń stała się hymnem i ulubioną pieśnią Kleryckiego Zespołu Muzycznego „Michael” oraz wspólnoty michalickiej. Oto jej słowa:
Niech rozkołysze się jak dzwon
Potężnej pieśni srebrny ton
Pod stopy Panu pieśń swą ściel
Wyznawaj sercem Michael
Ref. Michael – niech zabrzmi jak najpiękniej
Michael – niech sięga jak najdalej
Michael – i niech trwa jak najdłużej
Michael
Z ziemi do nieba gromko wznieś
Tę archanielską sławną pieśń
Jak chlebem pieśnią tą się dziel
Głoś wszystkim ludziom Michael
Odnowione w 1989 r. Konstytucje Zgromadzenia Świętego Michała Archanioła – podstawowy dokument określający duchowość i tożsamość michality stwierdzają, iż zawołanie św. Michała Archanioła: „Któż jak Bóg” jako wyznanie wiary, nadziei i miłości wyraża podziw, uwielbienie i kontemplację Boga Stwórcy, Zbawiciela i Uświęciciela, pobudza do gorliwości i męstwa, a nawet do walki o Bożą cześć, gdy zajdzie tego potrzeba .
Co oznacza i zawiera się w wezwaniu św. Michała Archanioła „Któż jak Bóg” (Quis ut Deus)? Święty Grzegorz z Nyssy mówi, że „niemożliwe jest przedstawienie w adekwatny sposób Boga, który przekracza wszelki rozum”. Właśnie to wyraża imię Michał, po hebrajsku Mi-Ka-El? To dlatego teologia hebrajska niewyrażalność stawia wyżej od najbardziej oczywistych stwierdzeń – to znaczy, że to co wiemy o Bogu jest o wiele marniejsze od tego, czego o Nim nie wiemy. Dlatego żadne twierdzenie nie dorównuje pytaniu bez odpowiedzi[2].
Biblia jedynie w stosunku do św. Michała używa greckiego słowa „archangelos”; przedrostek „arch” służy do wskazywania wyższości i w tym znaczeniu posługuje się nim św. Hieronim, gdy mówi o „Archaniele Michale”, rozumiejąc przez to, że Michał jest Księciem Aniołów. Ta dominująca godność została wyraźnie podkreślona przez miejsce Michała w hymnie Confiteor lub w Litaniach, gdzie jest wymieniany na trzecim miejscu, po Najświętszej Trójcy i Najświętszej Maryi Pannie. Angelologia otwarcie głosi tę godność, wysłużoną dzięki jego miłości, wierności i odwadze. Pseudo-Dionizy, mówiąc o św. Michale, pisze lirycznie: „On jest obrazem Boga, objawieniem Jego ukrytego światła. Jest zwierciadłem Najwyższego, przeźroczystym, czystym jak kryształ, bez skazy, bez plamy”. Z kolei inny grecki teolog, Pantaleon Diakon podkreśla, że prawdziwą nagrodą dla Michała po jego zwycięstwie była bliskość Boga, bliższa niż miejsce niegdyś wyznaczone Lucyferowi: „Podczas gdy inne błogosławione Duchy w obecności bożego Majestatu są wstrząśnięte zdumieniem, on znajduje się bardzo blisko Boga bez trwogi”. A chociaż Michał ma wyjątkowy przywilej kontemplowania Najwyższego bez ulegania świętemu przerażeniu, nie jest on zdolny do uchwycenia całego Jego bezkresu: tylko Bóg doskonale poznaje Boga.
Księga Daniela nazywa go „Pilnującym”, a żydowska modlitwa Kadisz wzywa go jako „Księcia Miłosierdzia”, uprzywilejowanego orędownika Izraela przed Bogiem. W liturgii katolickiej jest określany jako „Chorąży Chrystusa, który podnosi Krzyż, Sztandar Zbawienia” w dniu Sądu i, jak gdyby dla złagodzenia tej wojskowej funkcji oraz niepokojącej aluzji do Dnia Gniewu, św. Michał jest także nazywany Angelus Pacis, „Aniołem Pokoju”, który nie chce wojny[3].
Dla bł. ks. Bronisława Markiewicza, założyciela zgromadzeń michalickich św. Michał był przykładem zachwytu i uwielbienia Boga, ogniem miłości, który zwyciężył nieposłuszeństwo i bunt szatana. Św. Michał Archanioł –pisze nasz Błogosławiony – zapalony ogniem miłości Bożej zawołał Mi-cha-el tzn. KTÓŻ JAK BÓG i gorąco przekonywał innych aniołów, iż powinni uznać przymioty nieskończone wspólnego im Stwórcy i Pana i Jemu cześć i hołd najwyższy oddawać[4].
Ks. Markiewicz widział w swoim Patronie wzór głębokiej pokory, gdyż archanioł ten toczy nieustanną walkę z pychą: Archanioł ten zwalcza na przód smoka i jego aniołów jako ojca pychy i przywódcą pysznych, bo od pychy diabeł zaczął. Pychę więc na sam przód strącił do piekła Rycerz Sprawy Pańskiej – zauważa na łamach wydawanej przez siebie Powściągliwości i pracy[5]. Błogosławiony Bronisław przez całe swoje życie uczył się pokory u stóp krzyża i razem z aniołami adorował krzyż. Nic więc dziwnego, że św. Michała nazywa chorążym zbawienia, który trzyma w ręku zwycięską chorągiew Chrystusowego krzyża. Pisał: Pod opieką św. Michała idąc naprzód, tj. postępując w pokucie i pracy około naszego zbawienia, nie tylko nie pozwolimy się zrujnować w naszych dobrych usposobieniach, ale (…) z samych prześladowań odnosić będziemy zyski i korzyści, nie spuszczając z oczu tej chorągwi, pod którą św., Michał Archanioł swój zastęp prowadzi, pamięcią na krzyż Chrystusowy i cierpliwością w znoszeniu naszych krzyżów życia, świat ukrzyżujemy sobie i siebie ukrzyżujemy światu[6] .
Szczególne zwrócenie się do św. Michała w duchowości ks. Markiewicza znaczyło również niepodzielność i całkowitość wyboru Boga w czystości serca. Do swoich wychowanków pracujących w Ameryce pisał, że mają naśladować św. Michała w realizacji jego cnót; „cnoty św. Michała to: pokora, czystość i gorliwość o chwałę Bożą i zbawienie dusz”[7]. Gorliwość o chwalę Bożą i zbawienie dusz było jego uczestnictwem w archanielskiej służbie Bogu i człowiekowi. W przypadku ks. Markiewicza gorliwość ta ogarniała dzieci biedne i opuszczone, którym chciał zapewnić mocne orędownictwo w walce ze złem. Towarzystwo „Powściągliwość i Praca” pragnąc jak najgoręcej uchronić i zachować wychowywaną przez siebie młodzież od wszelkiego zgorszenia, obrało św. Michała Archanioła, tego najpotężniejszego pogromcę wszystkich gorszycieli, za głównego swego Patrona[8] .
Święty Michale Archaniele, który w brzasku swego istnienia
wybrałeś Boga i całkowicie oddałeś się spełnianiu Jego świętej woli.
Wstaw się za mną do Stwórcy, abym dzisiaj, za Twoim przykładem,
na początku nowego dnia, otwierając się na działanie Ducha Świętego,
w każdej chwili dawał się Bogu, wypełniając z miłością Jego świętą wolę.
Niech razem z Tobą wołam bez ustanku: Któż jak Bóg!
Kapłan: Pan z wami.
Niech was błogosławi Bóg wszechmogący, Ojciec i Syn, † i Duch Święty. W. Amen
ks. Krzysztof Pelc CSMA
[1] A. Giusti, Wprowadzenie, w: M. Stanzione, Św. Ojciec Pio, dz. cyt. s. 13.
[2] Tamże.
[3] M. Stanzione, Św. Ojciec Pio, dz. cyt., s. 11-12.
[4] Ks. B. Markiewicz, Ćwiczenia duchowne, Miejsce Piastowe, 1913, s. 240.
[5] Ks. B. Markiewicz, Hetman niebieski św. Michał Archanioł jako pogromca gorszycieli. PiP 5 (1902) nr 9, s. 67.
[6] Tamże.
[7] Ks. B. Markiewicz, List do St. Orlemby, J. Machały i Fr. Kołodzieja, 30.03.1901 r.
[8] Ks. B. Markiewicz, Hetman niebieski, dz. cyt., s. 68.