Pojedynek z Belzebubem

Objawienie odsłania nam groźnego wroga domu. Jest nim zły duch.

On nienawidzi szczęścia w domu, bo skoro ono jest w nim obecne, oznacza to, że Belzebub z niego wypadł, stracił panowanie nad mieszkającymi tam osobami.

Pilnuj swojego domostwa

Ponieważ zły duch wie, że Bóg zaprasza ludzi do swojego domu, z zazdrości chce stanąć miedzy Stwórcą a stworzeniem. Gdy gdzieś zauważy prace zmierzające do budowy domu według zamysłu Boga, atakuje. On sam nie buduje jednak niczego. Pragnie tylko zagarnąć każdy dom siłą i zostać jego panem. Jezus odsłania to jego dążenie i wzywa swych uczniów, aby byli czujni. Zniszczenie tego, co dom posiada, jest celem złego ducha, który w tym domu chce mieszkać, a jego właściciela sobie podporządkować. W ataku na szczęście domu duch zły posługuje się kłamstwem, nawet samego Syna Bożego zaliczając do swoich sług. W Palestynie rozchodziła się wiadomość, że zły duch posługuje się Jezusem.

Uczeń nie przewyższa nauczyciela ani sługa swego pana. Wystarczy, jeśli uczeń będzie jak jego nauczyciel, a sługa – jak jego pan. Jeśli pana domu przezwali Belzebubem, to o ileż bardziej nazwą tak jego domowników. Nie bójcie się więc ich! (por. Mt 10, 24-26a).

Powyższe słowa Jezusa muszą być odczytywane w sytuacjach, w których nie rozumiemy zła niszczącego szczęście rodzinne i widzimy, że trudno je przypisać ludziom. Jest jakaś siła, która posługuje się podstępem i przemocą, aby niszczyć szczęście panujące w domu.

Partyzantka apostołów

Chrystus odsłania jeszcze jeden wymiar pojedynku, jaki prowadzi z Szatanem, którego zwie Belzebubem. On wie, że dom Adama dostał się w ręce złych duchów. Postanowił wejść do niego – a uczynił to w ukryciu, przez łono Maryi – i związać okupanta. Kwestii zwycięstwa nie rozstrzygnął jednak w jednym momencie, ale postanowił w imperium księcia tego świata zorganizować podziemny ruch, w którym zgromadził swoich uczniów. Wezwał ich do walki o wolność i przejścia do szczęścia w Domu Bożym. Jezus mówi o tym, że ostatecznie zwiąże swego przeciwnika i odbierze mu wszystko, co ten trzyma w swoich łapach.

I jeśli ja mocą Belzebuba wyrzucam złe duchy, to czyją mocą wyrzucają je wasi synowie? Dlatego oni będą waszymi sędziami. Lecz jeśli Ja mocą Ducha Bożego wyrzucam złe duchy, to istotnie przyszło do was Królestwo Boże. Albo jak może ktoś wejść do domu mocarza i sprzęt mu zagrabić, jeśli mocarza wpierw nie zwiąże? I dopiero wtedy dom jego ograbi. Kto nie jest ze Mną jest przeciwko mnie; i kto nie zbiera ze mną ten rozprasza (por. Mt 12, 27-30).

Nasz Zbawiciel zastosował metodę podobną do tej, jaką posłużył się Szatan. Belzebub podstępem wszedł do domu Adama, czyli do całej rodziny ludzkiej, i związał domowników więzami grzechu. Jezus jako dziecko wszedł do naszej rodziny, aby odkupić braci swoją krwią. Ostatecznie jednak zwycięstwo Jezusa zostanie objawione dopiero wówczas, gdy rodzina ludzka zapełni wszystkie miejsca w domu Ojca, z którego zostali usunięci nieposłuszni aniołowie.

Wiara w istnienie oraz nieustanne działanie złego ducha pozwala zrozumieć tajemnicę wielkiej ilości zła, jakie w naszych czasach atakuje dom. Belzebub spotęgował ataki na rodzinę. Jakże cenne są słowa Jezusa: Kto nie jest ze Mną, jest przeciwko Mnie. Kto w domu nie jest z Chrystusem, ten natychmiast stawia się do dyspozycji Belzebuba. To jego dziełem są nieszczęścia rodziny: pijaństwo, rozwody, zdrady, zabite dzieci. Belzebub mieszka w wielu domach. Jak wilk w owczej skórze jest on także obecny w domu, jakim jest Kościół.

ks. Edward Staniek

Opracowanie: redakcja na podstawie: ks. Edward Staniek, „Zamieszkać z Jezusem”, Wydawnictwo św. Stanisława, Kraków 2013.

Artykuł ukazał się w numerze 6/2020 dwumiesięcznika „Któż jak Bóg”. Zachęcamy do lektury!

Któż jak Bóg, 6/2020
Aby zakupić 6/2020 dwumiesięcznika „KTÓŻ JAK BÓG” kliknij tutaj