Ktokolwiek wchodzi w bogactwo Objawienia, może to uczynić jedynie drogą zanurzenia w tajemnicę. Dokonuje się to nie na zasadzie zrozumienia, bo wówczas tajemnica znika, ale na zasadzie zamieszkania w tajemnicach, których nie da się przekazać innym. One są bowiem dostępne przez wtajemniczenie, czyli przeżycie osobistego spotkania z tajemnicą Boga w Trójcy Jedynego.
Można być teoretykiem w sprawach wiary, a w ogóle w niej nie uczestniczyć. Dopiero wtajemniczenie zanurza nas w bogactwo tego świata. Przykład wtajemniczenia stanowi sytuacja, w której bardzo uboga kobieta otrzymała od krewnego, którego nawet nie znała, duże pieniądze w formie spadku. Kupiła za nie mieszkanie i ułożyła sobie życie, o którym dotąd tylko wiedziała, że istnieje, ale nigdy nim nie żyła. Była świadoma tego, że pieniądze są potrzebne do ułożenia życia, ale została wtajemniczona w to życie dopiero wówczas, gdy otrzymała wspomniane środki finansowe. Teoria wiedzy o bogactwie to zupełnie co innego, niż wtajemniczenie w bogactwo, czyli jego posiadanie.
Klucz do tajemnicy
Bogactwo Boga jest nieogarnione i każdy człowiek stworzony na obraz i podobieństwo Boga posiada Jego rys wpisany w serce. Kto więc poznaje siebie, poznaje również Boga, który jest objawiony w naszym wnętrzu. Drugą ikoną Objawienia jest Księga Natury, a trzecią Tradycja, która przekazuje osobiste spotkanie spotkania różnych ludzi i aniołów z Bogiem. Żyjemy dzięki niej, bo ona jest środowiskiem, a bez środowiska nie ma życia. Jej część spisana jest w księgach natchnionych – to Pismo Święte. Biblia jest Objawieniem, które co do bogactwa treści jest już zamknięte.
Należy jednak pamiętać, że objawianie trwa i staje się udziałem tego, komu zależy na wtajemniczeniu w to bogactwo. Najdoskonalszym i najpełniejszym Objawieniem jest Jezus Chrystus, Syn Boga i Syn Człowieczy. Osobiste spotkanie z Nim w akcie wiary, otwiera szansę wejścia w pełnię Objawienia. Szczególnym wydarzeniem na tej drodze jest spotkanie z Bogiem, który objawia siebie jako Trójcę – Boga Ojca, Syna Bożego i Ducha Świętego.
Jedyną odpowiedzią na wejście w bogactwo tych tajemnic jest zachwyt nad bogactwem świata Bożego. Usta milkną, bo nie są w stanie wypowiedzieć czego doświadcza serce. Poznawanie życia Bożego jest możliwe wyłącznie dzieki łasce, a narzędziem poznania jest serce, czyli miłość i zaufanie. Tym wtajemniczeniem jest modlitwa, czyli osobiste spotkanie z Bogiem, chrzest św. i wszystkie pozostałe sakramenty. One jednak przemieniają życie jedynie wówczas, gdy energia życia Bożego staje się naszą energią wewnętrzną, co pozwala w nowy sposób organizować życie zewnętrzne. Kto nie ma klucza wtajemniczenia ten nie jest zanurzony w świętości i nie jest w stanie innych w to życie zanurzyć.
Zły duch a tajemnice
Według Szatana – przywódcy upadłych aniołów, który ma w rękach śmierć, dla człowieka istnieje tylko doczesność. Zgodnie z jego programem jesteśmy świadkami niszczenia tajemnicy, bo doczesność jest poznawalna. Wizja świata poznanego w 100 % jest szerzona przez wszystkich, którym zależy na zamknięciu wszystkiego jedynie w granicach poznania dostępnego. Celem nauki w takim ujęciu jest likwidacja tajemnicy. Tymczasem naukowcy nastawieni na poznawanie prawdy zachowują szacunek dla tajemnicy. Oni wiedzą, że nauka jedynie zbliża ich do prawdy, ale nigdy nie jest w stanie odsłonić wszystkich tajemnic otaczającej nas rzeczywistości.
Inny sposób to nagłaśnianie świata wirtualnego, świata fantazji i iluzji. Ten nie istnieje, jest stwarzany przez człowieka. Kto w nim żyje, nie jest w stanie postawić ani jednego kroku w świecie realizmu. Realizm jest bowiem Bożym światem prawdy.
Inny rodzaj programowego niszczenia tajemnicy skierowany jest na ścinanie autorytetów. One stoją na straży tajemnic. Taki autorytet mieli prorocy, dlatego byli bardzo niewygodni dla mających władzę. Prawie wszyscy zostali zniszczeni. Do nich należał również Jezus z Nazaretu.
Zły duch proponuje zniewalające wtajemniczenie w życie doczesne, którego ludzie szukają, świat je reklamuje. To wtajemniczenie w alkohol, narkotyki, świat erosu, biznesu, magii, gry hazardowej, obżarstwa, lenistwa, chciwości i zazdrości. Te wtajemniczenia, czyli wejście w świat zaspokajania głodu, są zawsze zniewalające i stanowią pułapkę wszystkich uzależnień.
Ks. prof. Edward Staniek
Artykuł ukazał się w styczniowo-lutowym numerze „Któż jak Bóg” 1-2015. Zapraszamy!