GÓRA GARGANO

Wybawca w ciemnej godzinie

Rozkwitające od lat 90’ Sanktuarium na Górze Gargano dzięki tytanicznej pracy Księży Michalitów odzyskało swą dawną chwałę. Rokrocznie przybywają do niego tysiące pątników, by powierzyć św. Michałowi Archaniołowi swoje prośby, pokuty i dziękczynienie. Wielu z nich nie wie jednak, że dokładnie po drugiej stronie Półwyspu Apenińskiego również znajduje się sanktuarium poświęcone Wodzowi Niebiańskich Zastępów. W miejscu, gdzie także dokonał on wielkich cudów…

         Jak narodziło się w Panu to szczególne zainteresowanie aniołami? Czy jest ono w jakiś sposób związane z osobistym doświadczeniem pomocy z ich strony lub ich interwencji w Pańskim życiu?

         Moje zainteresowanie tymi nadnaturalnymi istotami stworzonymi przez Boga mogło się narodzić, gdyż w miasteczku, z którego pochodzę, Olevano sul Tusciano, istnieje szczególny kult św. Michała Archanioła. Już od dziecka byłem zafascynowany tradycjami i obrzędami związanymi z Jego postacią i z grotą na pobliskiej górze Raione, która jest Mu poświęcona. Później, jako osoba dorosła, podjąłem studia teologiczne, dzięki którym mogłem zgłębić ten temat. W 2016 r. opublikowałem książkę zatytułowaną Tajemnice groty Michała Archanioła w Olevano (wyd. Il Saggio).

         W jaki sposób na przestrzeni lat i dzięki zdobywanemu wykształceniu zmieniało się Pańskie postrzeganie i rozumienie świata aniołów?

         Zawsze uważałem anioły za stworzenia czysto duchowe, pośredników pomiędzy sferą boską a ludzką, stworzonych przez Boga jako nieskalane duchy, będące Jego przedstawicielami, jak również Jego posłańcami i sługami. Należy przy tym dodać, że mają one dokładnie określoną osobowość, a także swoje imiona, jak choćby te należące znanych nam Archaniołów.

         Co w toku Pańskich badań angelologicznych wydało się Panu szczególnie intrygujące?

         Tekstem, który zawsze wzbudzał moje szczególne zainteresowanie jest tekst Pseudo-Dionizego Areopagity De Coelesti Hierarchia. W swoim dziele Pseudo-Dionizy nakreślił niebiańską, złożoną z dziewięciu chórów, hierarchię, będącą wyrazem boskiego porządku. Jeśli zaś chodzi o aniołów stróżów, uważam, że są oni tymi, którzy przekazują ludziom wskazówki od Boga.

         Inną ważną lekturą w moich badaniach były Homilie na Ewangelię św. Grzegorza Wielkiego, papieża. Czytamy tam następujące słowa: Trzeba także wiedzieć, że nazwa „aniołowie” jest mianem urzędu, nie natury. Bo święte owe duchy z niebiańskiej ojczyzny, choć zawsze są duchami, to jednak w żaden sposób nie mogą być zawsze nazywane aniołami – bo aniołami są tylko wtedy, kiedy coś jest przez nich w poselstwie oznajmiane (…). Ci zatem, którzy posłani oznajmiają rzeczy najmniejsze nazywani są aniołami; ci natomiast, którzy zwiastują najwyższe – archaniołami. Dlatego bowiem do Maryi Dziewicy wysyłany jest nie jakikolwiek bądź anioł, ale Gabriel, archanioł (…). A zapisani są oni pod sobie tylko właściwymi imionami dlatego, by nazwy były też znakami tego, jaką możność przedstawiają w działaniu (…). Michał bowiem wykłada się któż jak Bóg, Gabriel z kolei – siła Boża, natomiast Rafael – uleczenie Boże. I ilekroć dokonuje się coś o przedziwnej mocy, stwierdza się, że posyłany jest Michał – by z samego aktu i imienia dało się pojąć, że nikt nie może uczynić nic takiego, co przemożnie czyni Bóg (…). Do Maryi z kolei posłany zostaje Gabriel, nazwany siłą Boga. Przychodził wszak posłany, by oznajmiać Tego, który dla zwalczenia władz powietrznych raczył pojawić się jako pokorny. Przez Bożą zatem siłę miał być w poselstwie oznajmiany On, Pan Zastępów i potężny w walce, który przychodził na boje przeciw władzom powietrznym. Rafael wreszcie, jakeśmy powiedzieli, wykłada się jako Boże uleczenie, bo kiedy – jakby z urzędu uzdrawiania – dotknął oczu Tobiasza, starł ciemności jego ślepoty (Tb 11, 7-13).

         Publikacje teologiczne i twórczość literacka to dwie płaszczyzny Pańskiej działalności jako autora. Co chce Pan przez nie wyrazić? Wszak jedna z tych płaszczyzn dotyka intelektualnych podstaw wiary, druga skupia się bardziej na uczuciach i emocjach. Czy można powiedzieć, że jedna służy rozpowszechnianiu kultu aniołów, druga natomiast wyraża osobiste oddanie?

         Głównym celem mojej twórczości, zarówno teologicznej, jak i poetyckiej, jest chęć zainteresowania czytelników aniołami oraz przekazania im owoców moich badań. Mam głęboką nadzieję, że dzięki mojej pracy kult aniołów będzie się rozrastał. W tym zresztą celu w 2018 roku zorganizowałem międzynarodowy konkurs poetycki poświęcony św. Michałowi Archaniołowi, zatytułowany Quis ut Deus – San Michele Arcangelo.

         Czy pracując nad swoimi tekstami odczuwa Pan natchnienie, które można by było określić mianem „niebiańskiego wsparcia”? Uważa Pan swój talent za pewien rodzaj boskiego daru?

         Nie ma we mnie pychy, która pozwalałaby mi uważać moje teksty za natchnione przez Boga, czy też stanowiące element boskiego planu. Moja praca jest dla mnie raczej misją. Czuję się powołany do takiego rodzaju badań, które pozwolą mi odpowiedzieć na pytania, które zadaje sam sobie sam oraz na te, na które przez lata próbowałem odpowiedzieć tym, którzy pragną poznać i zgłębić tematykę anielską.

         O co więc najczęściej prosi Pan anioły? Z jakimi prośbami się Pan do nich zwraca?

         Najczęściej zwracam się z modlitwą do Księcia Wojsk Niebieskich, Archanioła Michała, którego zawsze proszę o pomoc dla najbardziej potrzebujących, o wsparcie umierających i odprowadzenie dusz zmarłych wiernych przed oblicze Boga Najwyższego.

W ubiegłym roku wydana została w języku polskim Pańska książka Tajemnice groty Michała Archanioła w Olevano. Grota św. Michała Archanioła w Olevano w świadomości polskich wiernych nadal pozostaje jednak w cieniu groty na górze Gargano. Czy mógłby Pan opisać pokrótce historię i duchowe znaczenie objawień świętego Michała Archanioła w Olevano?

         Grota w Olevano usytuowana jest na początku starożytnej drogi łączącej Via Popillia z Via Apppia, biegnącej wzdłuż rzeki Tusciano. Droga ta stanowiła niegdyś ważny szlak komunikacyjny, na jej końcu znajduje się grota na górze Gargano.

         Obydwie groty od początków chrześcijaństwa związane były z kultem św. Michała Archanioła, dlatego też nie należy mówić o mniejszym czy większym znaczeniu którejkolwiek z nich. Z grotą na górze Gargano wiążą się narodziny kultu św. Michała Archanioła. Pielgrzymka do niej z biegiem czasu stawała się obowiązkiem dla wszystkich włoskich wiernych: zarówno dla zwykłych pątników, którzy udawali się do groty, aby się w niej pomodlić, odbyć pokutę lub poprosić o wstawiennictwo i łaskę, jak i dla władców, którzy pragnęli, aby ich działania, a w szczególności podboje nowych ziem odbywały się pod opieką Świętego Wojownika.

         Jeśli zaś chodzi o historię narodzin kultu św. Michała Archanioła w Olevano musimy wrócić do roku 847, kiedy to utworzone zostało Księstwo Salerno, rywalizujące zaciekle z Księstwem Benewentu. Rządzący Salerno książęta Longobardzcy wspierali rozwój kultu św. Michała Archanioła w sanktuarium na górze Mons Aureus w okolicach Olevano, które konkurowało z sanktuarium na Gargano. Pragnienie rozwoju sanktuarium miało również podłoże ekonomiczne, ponieważ obecność pielgrzymów przynosiła takim miejscom znaczne zyski.

         Początki kultu św. Michała Archanioła w Olevano sul Tusciano sięgają zatem IX wieku. Jednym z najciekawszych momentów w historii tego miejsca jest wizyta złożona w grocie św. Michała przez brata Bernarda pomiędzy rokiem 867 i 870. Wracając z Jerozolimy, po sześćdziesięciu dniach trudnej żeglugi, pielgrzymi wyszli na ląd u wybrzeży Salerno i dotarli do góry Mons Aureus w Olevano sul Tusciano, gdzie znajduje się grota z 7 ołtarzami otoczona gęstym lasem. Z powodu ciemności nikt nie może wejść do tej groty, jeśli nie zapali lampy. Tutaj pozostawał opat Valentino, jak pisze mnich w swoim Itinerarium Bernardi Monachi.

         Oprócz doznań duchowych grota św. Michała w Olevano oferuje nam również niezwykłe doznania artystyczne dzięki swojej architekturze i zabytkowym freskom. Czy mógłby Pan powiedzieć coś więcej na ten temat?

         Wewnątrz groty w Olevano zbudowano 7 kaplic, tzw. martyriów. Rozmieszczone są one wzdłuż drogi pokutnej, na początku której znajduje się kaplica św. Michała, na końcu zaś Kaplica Krwi Niewinnych Męczenników. Pielgrzymi wierzyli, że na końcu swej pątniczej drogi doznają oczyszczenia z grzechów oraz przejścia z ciemności do światła. Zatrzymując się przed tą ostatnią kaplicą, pogrążali się w mistycznej ekstazie, często tracąc przy tym orientację w przestrzeni.

         Martyria to wczesnochrześcijańskie grobowce, gdzie wierni czcili relikwie świętych męczenników. Grobowce te składają się z dwóch części. W pierwszej, zwanej Triclìa, odbywał się bankiet pogrzebowy; druga natomiast, nazywana Cubiculum, to właściwy grób męczennika lub miejsce, w którym przechowywano relikwie świadków wiary. Na grobie świętego, zwanym również Mensa Martyrus, pierwsi chrześcijanie świętowali liturgiczną agapę i konsumowali posiłek, podczas którego mistyczny udział męczennika był zaznaczany poprzez polewanie jego grobu olejem i winem. Uczta taka miała być przedsmakiem uciechy, której męczennik dozna podczas wiecznej agape i potwierdzała jednocześnie triumf męczennika.

         Prawie wszyscy autorzy, które zajmowali się tym tematem, potwierdzają, że sześć z istniejących do dziś w Olevano martyriów inspirowanych było pogańskimi grobami z IV wieku, które następnie przekształcone zostały w chrześcijańskie kaplice.

         A jaka jest historia fresków?

         Oprócz wspaniałej architektury kaplic, w grocie w Olevano sul Tusciano zachowały się również jedne z najważniejszych przykładów sztuki wczesnośredniowiecznej w południowych Włoszech. Freski zdobiące ściany pierwszej kaplicy, zwanej Kaplicą Anioła, powstały w II połowie X wieku. Przedstawione na nich sceny ewangeliczne układają się w historię życia Jezusa.

         Przesłaniem tych fresków jest wychwalanie Boga Wszechmogącego i Jego Syna; podkreślają one współistotność Wcielonego Słowa z Ojcem, przeciwstawiając się herezji Ariusza, szczególnie w scenach z Ewangelii Dzieciństwa, Chrztu i Ukrzyżowania Chrystusa oraz poprzez przedstawienie Ariusza w obecności cesarza Konstantyna. Dekorowanie całych ścian to zwyczaj typowy dla Bizancjum, we freskach można odnaleźć również charakterystyczne dla sztuki wschodu elementy, takie jak nieruchome postaci, duże oczy, okazałe aureole.

         W grocie znajdziemy też liczne przedstawienia świętych: św. Piotra, św. Benedykta, św. Scholastyki, św. Placyda czy też św. Maura i św. Wita oraz przedstawienie Chrystusa sub specie agni, które nie należą do tradycji bizantyjskiej. Cykl malowideł chrystologicznych można podziwiać na obu ścianach pierwszej kaplicy.

         Malowidła w grocie określane są mianem Biblia pauperumBiblia ubogich. Termin ten w średniowieczu używany był w odniesieniu do zbioru malowideł ściennych w świątyni, które przedstawiają w kolejności chronologicznej sceny z życia Chrystusa. Dzięki takim malowidłom wszyscy, a zatem również ci biedni i niepiśmienni, mogli zapoznać się z Historią Zbawienia.

         Na ile wśród dzisiejszych mieszkańców Olevano i okolicznych miejscowości kult św. Michała Archanioła jest wciąż żywy? Czy mają oni świadomość Jego patronatu? Kim jest dzisiaj św. Michał Archanioł dla miejscowej ludności?

         Kult św. Michała Archanioła, patrona Olevano sul Tusciano pozostaje wciąż żywy, a mieszkańcy aktywnie uczestniczą w obrzędach z nim związanych. Należy zaznaczyć, że Olevano sul Tusciano to gmina, która składa się z trzech części: Salitto, Ariano oraz Monticelli – każda z własną parafią.

         Zgodnie z lokalną tradycją w czwartą niedzielę Wielkiego Postu wspólnota parafialna z Salitto udaje się do groty po figurę Archanioła, następnie w procesji odprowadza ją do kościoła Matki Bożej Nieustającej Pomocy w miejscowości Busolino, gdzie odmawiane są nowenny i inne modlitwy. W Poniedziałek Wielkanocny, we Włoszech znany jako Pasquetta, wspólnota parafialna z Ariano odbiera figurę św. Michała od parafian z Salitto i odprowadza ją do swojego kościoła parafialnego p.w. św. Leona I Wielkiego. W kościele tym ponownie odmawiane są nowenny oraz inne modlitwy. Figura pozostaje w Ariano aż do 25 kwietnia, święta św. Marka Ewangelisty. W tym dniu procesja wspólnoty parafialnej z Monticelli przenosi figurę z Ariano do kościoła Santa Maria a Corte. 8 maja mieszkańcy Olevano, w towarzystwie licznych wiernych z okolicznych miejscowości, wyruszają wczesnym rankiem z kościoła Santa Maria a Corte i przechodząc przez Ariano docierają do Salitto. Tam, po obejściu wszystkich miejscowości (Valle, Castagneto, Busolino, Porta, Salitto i Capocasale), zatrzymują się na rozległym płaskowyżu zwanem Cannabosto. Tutaj, zgodnie z tradycją, mieszkańcy przynosili obfite zapasy pożywienia i organizowali świąteczny posiłek. Pośród wzgórz Castello di Olevano i Ripa di Pappolondo każdego roku odbywa się pokaz fajerwerków. Następnie procesja rusza ponownie, aby towarzyszyć figurze św. Michała do jego groty. Cała ta trasa jest niezwykle męcząca i wymaga nadzwyczajnego wysiłku od osób niosących figurę, szczególnie na odcinku pomiędzy Cannabosto i grotą, gdzie droga idzie stromo pod górę i pełna jest kamieni.

         Co takiego wydarzyło się 8 maja, że akurat wtedy mieszkańcy Olevano świętują?

         Według popularnej tradycji, która znajduje potwierdzenie również w źródłach historycznych, 8 maja upamiętniać ma chwałę dawnego zwycięstwa odniesionego nad pirackimi bandami Saracenów, którzy najeżdżali wybrzeża Morza Śródziemnego.

         Pomiędzy 845 i 848 rokiem w Bari rezydował Satan, dowódca jednej z takich band, podczas gdy w Taranto rządził inny wódz saraceński, Apollofar, który wraz ze swoimi oddziałami opanował całą Kalabrię aż do Salerno. Książę Salerno, Siconolfo nie był przygotowany do obrony miasta i wysłał posłańców do Castrum Olibani z prośbą o pomoc w powstrzymaniu saraceńskich wojsk. Castrum Olibani nie dysponowało wystarczająca liczbą żołnierzy, aby odeprzeć najeźdźców. Podjęto zatem próbę obrony przy pomocy społeczności Olevano.

         Mieszkańcy Olevano zwrócili się z prośbą o wstawiennictwo, pomoc i ochronę do św. Michała Archanioła, obrońcy i protektora tych ziem, błagając go: święty Michale Archaniele, pomóż nam. Ich błagania i modlitwy zostały później zawarte w słowach ludowej pieśni ku czci tego świętego patrona. W ten sposób kolejne pokolenia mają możliwość zapoznania się z historią cudownej interwencji św. Michała. Hymn ku czci św. Michała Archanioła jest nadal śpiewany przez wiernych podczas procesji z okazji święta patrona.

         Wracając jednak do nadchodzącej bitwy. Miejscowa ludność, uzbrojona w prymitywne narzędzia, ze sztandarem, wezwana przez dźwięk fujarki i bębnów, stawiła opór najeźdźcom i wypędziła ich ze swojego terenu. W pewnym momencie podczas bitwy walczący ujrzeć mieli Archanioła Michała, który dodał im otuchy i zapewnił o końcowym triumfie. Mieszkańcy Olevano wykazali się wielkim męstwem, ale ponieśli też niestety olbrzymie straty. Rezultat bitwy wzbudził ogromne poruszenie i umocnił jeszcze wśród ludzi kult Świętego Patrona.

W jaki sposób można by zachęcić polskich pielgrzymów do odwiedzenia tego miejsca?

         Publikacja książki Tajemnice groty Michała Archanioła w Olevanoprzez Wydawnictwo Rosemariaw języku polskim otwiera mojemu miasteczku nowe możliwości. Dzięki niej wszyscy Polacy mają możliwość zaznajomienia się z tym mało znanym, acz bardzo interesującym, tak z punktu widzenia historycznego, jak też religijnego i artystycznego, miejscem. Dla Olevano ważne jest rozpowszechnienie wiedzy o grocie św. Michała Archanioła, a dzięki mojej publikacji pielgrzymi będą mieli okazję poznania historii oraz specyfiki tego miejsca. Mam nadzieję, że lektura mojej książki zachęci ich do odwiedzenia groty, a także zapoczątkuje, oczekiwaną przeze mnie od lat, „turystykę religijną” w Olevano. Serdecznie zapraszam wszystkich pielgrzymów z Polski do odwiedzenia tego malowniczego, niezwykłego miejsca poświęconego św. Michałowi.

Z Michele Cicatellim,

angelologiem, poetą,

autorem książki

„Tajemnice groty

Michała Archanioła w Olevano”

rozmawiał

Marek Woś

Tłumaczenie:

Ola Bartosiak

Modlitwa mieszkańców Olevano do św. Michała Archanioła

         O Chwalebny, który od czasów zamierzchłych jesteś naszym najważniejszym patronem, i który w najbardziej ponurych godzinach byłeś sprzyjającą gwiazdą dla twojego ludu, dziękujemy ci za Twoją dobroć, pozostań na zawsze naszym Wielkim Obrońcą: dziś bardziej niż kiedykolwiek potrzebujemy Twego wsparcia.

Z góry, z Twojego domu, wyciągnij do nas Twoją dobroczynną dłoń, zwróć na nas Twe oczy pełne łaski i miłosierdzia; zaspokój nasze potrzeby duchowe i cielesne.

Doświadczenie naszych dawnych ojców, którzy ze świętą dumą przekazali nam wiarę w wielką siłę Twojego wstawiennictwa u Boga, daje nam pewność, że nasze błagania nie pozostaną nadaremne.

Taką mamy nadzieję. Amen.

ARTYKUŁ POJAWIŁ SIĘ W NUMERZE 6/2019 KTÓŻ JAK BÓG – wciąż można zakupić archiwalny numer w cenie promocyjnej