Byłem kiedyś jedną komórką!

Biologia ludzkiego życia jest cudem. Ostatnio miałem okazję zobaczyć na zdjęciach drogę prowadzącą do szpitala klinicznego w Katarze. Na pasie oddzielającym dwie strony jezdni znajdowały się kilkumetrowe pomniki pokazujące, w jaki sposób zaczyna się ludzkie życie (od zygoty aż po płaczącego niemowlaka). Byłem zauroczony pomysłem i prostotą wykonania. Wtedy też doznałem olśnienia, które rzuciło nową myśl na temat tego, czym jest kontemplacja.

Wizja aniołów w snach

Pan Bóg może posłużyć się sennymi wizjami do przeprowadzenia swoich planów. Ale na podświadomość mogą mieć wpływ nie tylko dobre, święte Anioły, ale także upadłe duchy. Dlatego trzeba uważać. Wszystkie senniki należy wyrzucić. Św. Józef miał wiele dobrych snów, ale tylko w kilku Pan Bóg przemówił do Niego i posłużył się Aniołem

Modlitwa w Wigilijny Wieczór

Wznoszę swego ducha do Ciebie, Panie. Zanurzam się w Twojej obecności i czekam na Ciebie. Nadszedł czas, w którym Słowo staje się Ciałem. Obym umiał je usłyszeć i przyjąć. W oczekiwaniu, pośród ciemnej nocy, dostrzegam światłość, która jest nadzieją dla wszystkich narodów. Pozwól mi ujrzeć mojego Zbawiciela.

Piekło i upadli aniołowie

Czy piekło istnieje? Czy jest puste? Kto stworzył piekło? Kto do niego trafi? Wyjaśnia ks. Piotr Prusakiewicz, michalita, redaktor naczelny dwumiesięcznika "Któż jak Bóg".

Modlitwa kontemplacyjna Boskiego Dzieciątka

Dziś zaczynamy nowennę przed Bożym Narodzeniem (16-24 grudnia). W Adwencie jest to okres, w którym mamy pochylić się nad tajemnicą wcielenia. Poniżej proponuję modlitwę do Boskiego Dzieciątka do domawiania przez kolejne dnia aż do Wigilii Narodzenia Pańskiego.

Spowiedź a kierownictwo duchowe

O czym rozmawia się w czasie kierownictwa duchowego? O co chodzi w kierownictwie duchowym? Jaki jest jego cel? Jak jest różnica między spowiedzią a kierownictwem duchowym?

Pochwały i baty

Mądrość polega na tym, aby umieć odróżniać pochwały będące zwykłym lizusostwem i krytykę, która okazuje się podłym krytykanctwem. Tę umiejętność posiadał sam Jezus. Wiedział, kiedy inni starali się go podejść „miękkimi” słowami, a kiedy krytyka jego słów i zachowań wypływała z gniewu, zazdrości i religijnego fundamentalizmu.