Juan Martín Cabezalero, „Św. Barnaba z Ewangelią wg św. Mateusza”

Czym jest tzw. Ewangelia Barnaby?

Biblista odpowiada

Jak już wspominałem, irański film „Messiah”, ukazujący życie Jezusa z muzułmańskiego punktu widzenia, opiera się na tzw. Ewangelii Barnaby. Na tę właśnie Ewangelię powołują się często wyznawcy islamu podczas dyskusji z chrześcijanami na forach internetowych, twierdząc, że jest ona bardziej wiarygodnym i niesfałszowanym (w przeciwieństwie do Nowego Testamentu) świadectwem o Jezusie. A jaka jest prawda?

Głosiciele alternatywnych Ewangelii

Ewangelia Barnaby to oczywiście apokryf. Przez wieki powstała ogromna ilość utworów, które próbowały naśladować różne księgi biblijne, a ich autorzy podszywali się pod rozmaite postaci znane z Biblii. Przyczyny powstawania takich utworów były różne. Czasem chodziło o uzupełnienie tzw. „białych plam” i zaspokojenie ciekawości. Zdarzało się, że twórcom przyświecały cele katechetyczne lub chcieli oni przekazać określone treści teologiczne.

Bardzo często jednak pisano własne „Ewangelie” dla szerzenia heretyckiej doktryny jakiejś grupy. Już Apostoł Paweł w Liście do Galatów twierdził: Nadziwić się nie mogę, że od Tego, który was łaską Chrystusa powołał, tak szybko chcecie przejść do innej Ewangelii. Innej jednak Ewangelii nie ma: są tylko jacyś ludzie, którzy sieją wśród was zamęt i którzy chcieliby przekręcić Ewangelię Chrystusową. Gdybyśmy nawet my lub anioł z nieba głosił wam Ewangelię różną od tej, którą wam głosiliśmy – niech będzie przeklęty! (Gal 1, 6-8).

Od czasów starożytnych tworzenie alternatywnych Ewangelii było prawdziwą plagą. Św. Ireneusz w Adversus Haereses pisał: Wyzuci z wszelkiego wstydu zwolennicy Walentyna przychodzą ze swoimi piśmidłami, chełpliwie podając, że mają więcej Ewangelii, niż jest w rzeczywistości. Posunęli się bowiem do tego stopnia zuchwalstwa, iż niedawno skleconą przez siebie księgę nazwali Ewangelią Prawdy, choć w niczym się ona nie zgadza z Ewangeliami apostołów, co więcej, nawet u nich samych nie może bez bluźnierstwa uchodzić za Ewangelię. Jeśli zatem napisana przez nich ewangelia jest ewangelią prawdy, a w niczym nie jest podobna do Ewangelii zostawionych przez apostołów, to każdy nieuprzedzony człowiek może na podstawie tekstów stwierdzić, że to już nie jest Ewangelia prawdy przekazana nam przez apostołów (AH III, 11, 9).

Tzw. Ewangelia Barnaby już w prologu podaje informację, że Barnaba napisał swoją Ewangelię, aby skorygować błędy, w które popadł Apostoł Paweł: wielu, oszukanych przez szatana, pod pozorem pobożności, głosiło wielce bezbożną naukę, nazywając Jezusa synem Bożym, odrzucając obrzezanie nakazane przez Boga na wieki i pozwalając jeść szereg pokarmów nieczystych. Pośród nich jest także Paweł, który popadł w błędy, o czym piszę z bólem serca. Autor podszywa się pod Barnabę prawdopodobnie dlatego, że Dzieje Apostolskie wspominają o tym, iż Barnaba i Paweł w pewnym momencie poróżnili się i rozstali.

Juan Martín Cabezalero, „Św. Barnaba z Ewangelią wg św. Mateusza”; Ewangelia Barnaby
Juan Martín Cabezalero, „Św. Barnaba z Ewangelią wg św. Mateusza”

Józef zwany Barnabą

Według Dziejów Apostolskich św. Barnaba urodził się na Cyprze, w żydowskiej rodzinie z pokolenia Lewiego. Był on kuzynem Marka Ewangelisty (Kol 4, 10). Jego właściwe imię brzmiało Józef, ale apostołowie nadali mu przydomek Barnaba, czyli Syn Pocieszenia. Sprzedał on cały swój majątek, a pieniądze przekazał gminie chrześcijańskiej w Jerozolimie (Dz 4, 36-37). Klemens Aleksandryjski i Euzebiusz z Cezarei podali informację, że Barnaba już wcześniej należał do 72 uczniów Jezusa. To on przygarnął św. Pawła po jego nawróceniu i przedstawił pozostałym Apostołom (Dz 9, 26-27).

W 42 roku Barnaba razem z Pawłem udał się do Antiochii, gdzie razem pozyskali dla Chrystusa wielką liczbę wiernych. W Jerozolimie wspólnie bronili stanowiska, że trzeba nawracać także pogan oraz że nawróconym z pogaństwa nie należy narzucać obowiązku zachowywania przepisów prawa mojżeszowego (Dz 15, 1-35), choć później Paweł wytknął Piotrowi i Barnabie niekonsekwencję w ich postępowaniu (Gal 2, 13).

Barnaba towarzyszył Pawłowi również podczas jego pierwszej podróży misyjnej na Cypr i do Azji Mniejszej. Zabrał wtedy ze sobą także Marka (Dz 13, 1-14). Kiedy w miasteczku Perge Paweł uzdrowił chromego, tłumy uznały, że nawiedzili ich bogowie i Barnabę nazwali Zeusem, a Pawła Hermesem (Dz 14, 1-21).

W trakcie przygotowań do drugiej podróży misyjnej, Paweł sprzeciwił się, aby ponownie wziął w niej udział Marek, ponieważ podczas pierwszej wyprawy samowolnie ich opuścił. W tej sytuacji Barnaba wycofał się i powrócił z Markiem na Cypr, gdzie kontynuowali pracę apostolską, a Paweł jako swego towarzysza wybrał Sylasa (Dz 15, 39-40).

Dalsze losy Barnaby są znane jedynie z tradycji Kościoła, według której został on pierwszym biskupem Cypru i tam – w Salaminie – poniósł męczeńską śmierć przez ukamienowanie około roku 61. W 478 r., za panowania wschodniorzymskiego (później bizantyjskiego) cesarza Zenona, arcybiskup Cypru Anthemios ogłosił, że we śnie objawiono mu ukryte miejsce pochówku Barnaby. Ciało świętego odkryto w jaskini, z Ewangelią wg św. Mateusza na piersi. Ewangelię tę Barnaba ponoć własnoręcznie przepisał dla swego użytku.

Niektórzy teologowie przypisywali Barnabie autorstwo Listu do Hebrajczyków. Wiązano go też z kilkoma utworami, które powstały w późniejszym czasie i których nie był autorem. List Barnaby (z II w.) zaleca alegoryczne tłumaczenie Biblii i mówi o preegzystencji Chrystusa, tajemnicy Jego wcielenia oraz o dwóch drogach – światła i ciemności. Apokryficzne „Dzieje Barnaby” (powstałe po roku 431) opowiadają o jego podróżach, męczeństwie i pochówku. Ojcowie Kościoła wspominają też o istnieniu Ewangelii Barnaby, którą mieli napisać gnostycy. Ewangelia Barnaby jest wymieniona w dwóch wczesnochrześcijańskich listach dzieł niekanonicznych: w łacińskim Decretum Gelasianum (VI wiek) oraz w greckiej Liście 60 ksiąg z VII wieku. Treść tego apokryfu pozostaje jednak nieznana.

Odkrycie Ewangelii Barnaby

Ewangelia Barnaby, na którą powołują się wyznawcy islamu, nie jest tożsama z zaginionym gnostyckim utworem o tym samym tytule. Powstała ona prawdopodobnie między XIV a XVI wiekiem. Została napisana przez jakiegoś byłego członka antytrynitarnej sekty i konwertytę na islam, owładniętego pragnieniem stworzenia Ewangelii zgodnej z nauczaniem Koranu na temat Jezusa. Apokryfy nie powstawały bowiem tylko w starożytności.

Manuskrypt zawierający Ewangelię Barnaby w języku starowłoskim, z silnymi naleciałościami dialektu weneckiego, został odkryty na początku XVIII wieku przez pruskiego urzędnika Johna Fredericka Cramera, który zakupił go w Amsterdamie. Dziś znajduje się on w zbiorach Austriackiej Biblioteki Narodowej w Wiedniu. W 1709 r. Cramer pożyczył rękopis Johnowi Tolandowi, irlandzkiemu wolnomyślicielowi i bibliście, który jako pierwszy opublikował kilka jego fragmentów. Całość została wydana dopiero w roku 1907, wraz z angielskim przekładem.

Drugi zachowany manuskrypt (który powstał ok. roku 1634 i przechowywany jest w Madrycie) zawiera apokryficzną Ewangelię Barnaby w wersji hiszpańskiej z adnotacją, że z języka włoskiego przetłumaczył go Mustafa de Aranda, aragoński muzułmanin mieszkający w Stambule. Był on współpracownikiem Ibrahima al-Taybili, który w jednym ze swoich dzieł wspominał o „Ewangelii św. Barnaby, gdzie można znaleźć światło”. Wstęp do wersji hiszpańskiej opowiada, że zakonnik znany jako Fra Marino znalazł Ewangelię w bibliotece papieża Sykstusa i pod jej wpływem przeszedł na islam. Opowieści tej brak jednak jakichkolwiek historycznych podstaw.

Trzeci manuskrypt z fragmentem Ewangelii Barnaby (pochodzący prawdopodobnie z XVI w.) został przejęty przez turecką policję przy próbie przemytu antycznych dóbr kultury i w 2012 roku przekazany do Muzeum Etnograficznego w Ankarze.

Księga pełna anachronizmów

W utworze Barnaba jest jednym z dwunastu apostołów, choć w Nowym Testamencie pojawia się on dopiero w Dziejach Apostolskich, jako jeden z wiernych wczesnego Kościoła. Co więcej, utwór podkreśla, że to jemu – a nie Piotrowi – dano wśród nich pierwsze miejsce i powierzono zadanie opisania nauk Jezusa.

Ewangelia Barnaby zawiera szereg anachronizmów i sprzeczności historycznych, które wykluczają jej starożytne pochodzenie. Przykładowo, Jezus płynie w niej przez Morze Galilejskie do Nazaretu, który w rzeczywistości znajduje się w głębi lądu, a stamtąd idzie „w górę” do Kafarnaum, które w rzeczywistości znajduje się w dole nad jeziorem (rozdz. 20-21). Ewangelia Barnaby wspomina błędnie, że Jezus urodził się za panowania Poncjusza Piłata, które rozpoczęło się dopiero po 26 r. n.e.

W Ewangelii Barnaby jest też wzmianka o żydowskim jubileuszu, obchodzonym co sto lat (rozdz. 82), a nie co pięćdziesiąt lat, jak opisano w Księdze Kapłańskiej. Błąd ten powstał prawdopodobnie pod wpływem ogłoszenia Roku Świętego w 1300 r. przez papieża Bonifacego VIII. Jubileusz, który następnie zarządził, miał być powtarzany co sto lat.

Ewangelia Barnaby używa zwrotu „Jezus Chrystus”, a zarazem Jezus twierdzi w niej, że nie jest Mesjaszem (rozdz. 42), tak jakby autor nie zdawał sobie sprawy, że słowa Chrystus i Mesjasz są synonimami.

Tam, gdzie Ewangelia Barnaby zawiera cytaty ze Starego Testamentu, odpowiadają one raczej łacińskiej Wulgacie niż greckiej Septuagincie lub hebrajskiemu tekstowi masoreckiemu.

W Ewangelii Barnaby Adam i Ewa jedzą jabłko (rozdz. 40). To tradycyjne skojarzenie niesprecyzowanego w Biblii owocu Drzewa Poznania Dobra i Zła (Rdz 2, 9.17; 3,5) z jabłkiem opiera się na dość późnej tradycji. Słowo malum w języku łacińskim może oznaczać zarówno zło, jak i jabłko, dlatego właśnie owoc ten zaczęto malować na obrazach ukazujących kuszenie w Ogrodzie Eden, a symboliczne Drzewo Poznania Dobra i Zła stało się w świadomości ludzi jabłonią.

Ewangelia Barnaby mówi o przechowywaniu wina w drewnianych beczkach (rozdz. 152), które nie były powszechnie używane do tego celu aż do roku 300. Wino w Palestynie w I wieku zawsze było przechowywane w bukłakach i słojach (amforach).

Jezus wymienia cukier i złoto jako towary o równoważnej rzadkości i wartości (rozdz. 119), ale dopiero pomiędzy 50 Któż jak Bóg XI a XV wieku, kiedy monopol na handel cukrem w Europie uzyskali Arabowie, jego wartość zaczęła być porównywalna do złota.

Całkowicie absurdalna jest też w apokryfie opowieść o sporze na temat bóstwa Jezusa, który wywołał w Judei niemalże wojnę domową (rozdz. 91). Trzy rywalizujące ze sobą armie żydowskie miały zgromadzić się w Mispa, a każda liczyć miała ok. 200 tysięcy żołnierzy. Daje to w sumie 600 000 ludzi, podczas gdy armia rzymska w całym Imperium dysponowała łączną siłą szacowaną na 300 000 żołnierzy. Na dodatek wydarzyć się to miało w okolicach Quadragesimy (co jest liturgicznym terminem, oznaczającym czterdziestodniowy okres przygotowania do Wielkanocy).

W strukturze utworu widać wpływ późnośredniowiecznych harmonii czterech Ewangelii kanonicznych; istnieją również poszlaki, które wskazują na zapożyczenia z dzieł Dantego.

Muzułmańska Ewangelia?

Po opublikowaniu angielskiego (a krótko potem – arabskiego) przekładu, wielu muzułmanów zainteresowało się Ewangelią Barnaby ze względu na jej podobieństwa z wiarą islamską. Do dziś zajmuje ona istotną pozycję w świecie arabskim i jego islamskiej misji na Zachodzie. W pewnym sensie stała się jednym z podstawowych narzędzi walki ideologicznej z chrześcijaństwem. Cytowali ją i wykorzystywali w polemikach tacy islamscy pisarze jak Rahmatullah Kairanawi, Rashid Rida, Sayyid Abul Ala Maududi, czy Muhammad Ata ur-Rahim. Niektórzy nazywają ją wprost Muzułmańską Ewangelią.

Nie jest to oczywiście Ewangelia (Injil), którą według Koranu otrzymał Jezus, ta bowiem – zgodnie z nauczaniem islamu – była stworzona z perspektywy Allaha (tak jak Koran), a nie z perspektywy jakiegoś tam Barnaby, a potem zostać miała nieodwracalnie zniekształcona przez chrześcijan. Niemniej jednak muzułmańscy pisarze zwracają uwagę na elementy Ewangelii Barnaby zgodne ze standardowymi naukami Koranu i dlatego uważają, że jest ona autentycznym świadectwem o Jezusie.

Kluczowe wydarzenia Ewangelii Barnaby podobne są do tych, które znamy z Ewangelii kanonicznych. Archanioł Gabriel przybywa do Maryi ze słowami zwiastowania, mędrcy odwiedzają małego Jezusa, a Józef z Maryją i Dzieciątkiem uchodzą do Egiptu. Potem mamy relację o powołaniu Jezusa, jego nauczaniu i cudach. Brakuje jednak jakichkolwiek wzmianek o Janie Chrzcicielu, co jest spójne z koncepcją, że Jezus był zwiastunem prawdziwego Mesjasza czyli Mahometa, więc on sam nie powinien mieć zwiastuna.

Jezus w Ewangelii Barnaby jest konsekwentnie ukazywany jako prorok, a nie Syn Boży. Jego powołanie jest podobne do opisu objawienia, jakie otrzymał Mahomet na górze Hira. Kiedy Jezus przebywał z Matką na Górze Oliwnej, ukazał się im archanioł Gabriel z mnóstwem aniołów i księgą, przypominającą jaśniejące zwierciadło, która zstąpiła do serca Jezusa (rozdz. 10). Później, opowiadając swym uczniom o Stworzeniu i Upadku, Jezus wspomniał, że dopiero co stworzony Adam spostrzegł w powietrzu napis głoszący islamskie wyznanie wiary Jest jeden Bóg, a Mahomet jest jego prorokiem (rozdz. 39). Jezus powiedzieć miał Jakubowi, że Mesjasz będzie pochodził nie od Izaaka, jak wierzą Żydzi, lecz od Izmaela, który miał być złożony w ofierze przez Abrahama (rozdz. 43). Na koniec wspomniał, że miał widzenie, w którym ujrzał Mahometa i wykrzyknął: O Mahomecie, niech Bóg będzie z tobą. Oby On mnie uczynił godnym odwiązać wiązadła twojego obuwia, bo gdy to otrzymam, stanę się wielkim prorokiem i świętym Boga (rozdz. 44).

Jezus przepowiedział następnie przyszłe nadejście Mahometa przed Arcykapłanem i królem Herodem, mówiąc wprost: Imię Mesjasza będzie Przedziwny, gdyż sam Bóg dał mu to imię, gdy stworzył jego duszę i umieścił go w jasności niebiańskiej. Bóg powiedział: «Czekaj Mahomecie, przez miłość do ciebie, chcę stworzyć raj, świat i wielkie mnóstwo stworzeń, z których uczynię dar dla ciebie. Kto cię będzie błogosławić, będzie błogosławiony, kto ci będzie złorzeczył, będzie przeklęty. Gdy cię poślę na świat, poślę cię jako mego posłańca zbawienia. Twoje słowo będzie prawdziwe do tego stopnia, że zakończą się niebo i ziemia, ale twoja wiara nigdy nie ustanie. Mahomecie, twoje imię jest błogosławione». Wtedy tłum podniósł głos i zawołał: «O, Boże, poślij nam Posłańca. O Mahomecie przyjdź jak najszybciej dla zbawienia świata» (rozdz. 97).

Ewangelia czy komedia?

Jak już wspominałem w tekście: „Za kogo uważają Jezusa wyznawcy islamu?” [„Któż jak Bóg” 4/2022], według Ewangelii Barnaby to Judasz, a nie Jezus, został ukrzyżowany na krzyżu. W utworze tym czytamy, że z ogrodu Getsemani Jezus powrócił do swego domu, gdzie jedenastu apostołów spoczywało pogrążonych we śnie. Wówczas przez okno weszli czterej archaniołowie – Gabriel, Michał, Rafał i Uriel, którzy unieśli Jezusa do Trzeciego Nieba (rozdz. 215). W tym samym czasie Judasz przyprowadził rzymskich żołnierzy, aby aresztowali Nauczyciela, ale kiedy wszedł do pokoju, Bóg sprawił, że zdrajca zaczął wyglądać dokładnie tak jak Jezus i Rzymianie aresztowali go przez pomyłkę. Ta zmiana wyglądu oszukać miała nie tylko Rzymian, ale także faryzeuszy, arcykapłana, uczniów Jezusa i jego matkę Marię. Judasz, mimo protestów, został poprowadzony na Golgotę i przybity do krzyża (rozdz. 216-217).

Ewangelia Barnaby wspomina następnie, że po trzech dniach od pogrzebu ciało Judasza zostało skradzione z grobu i pojawiły się pogłoski o zmartwychwstaniu Jezusa. Kiedy Jezus (przebywający w Trzecim Niebie) został poinformowany o tym, co się stało, modlił się do Boga, aby pozwolił mu na chwilę powrócić na ziemię. Za zgodą Boga ukazał się on Maryi oraz uczniom i powiedział im prawdę o tym, co się stało oraz o tym, że Bóg zachowa go do czasów bliskich końca świata. Wyraził też ubolewanie, że wielu ludzi będzie wierzyć, jakoby umarł na krzyżu i zmartwychwstał, a będą tkwili w tym błędzie aż do przyjścia Mahometa (rozdz. 218-220). Następnie wstąpił z powrotem do Niebios.

Z chrześcijańskiego punktu widzenia Ewangelia Barnaby wydaje się utworem humorystycznym i mało poważnym (zwłaszcza dotyczy to groteskowej sceny zamiany Jezusa i Judasza, zgodnie z regułami klasycznej komedii pomyłek). Apokryf ten nie mówi nam nic o prawdziwym Jezusie, ale jest interesującym świadectwem muzułmańskich wyobrażeń na Jego temat.

Ci, którzy chcieliby przeczytać całość, mogą sięgnąć do polskiego przekładu, wydanego w zbiorze „Źródła muzułmańskie o Jezusie” w ramach serii „Pisma Apokryficzne” pod redakcją ks. Marka Starowieyskiego (WAM, Kraków 2022).

Roman Zając

Artykuł ukazał się w dwumiesięczniku „Któż jak Bóg” (5/2022)