Przy stole z Judaszem
Jezus nie zakładał Kościoła, aby usunąć z ziemi zło i ocalić niewinnych. On przybył, aby nas nauczyć żyć pod władzą sanhedrynów, Heroda, Piłata...
Jezus nie zakładał Kościoła, aby usunąć z ziemi zło i ocalić niewinnych. On przybył, aby nas nauczyć żyć pod władzą sanhedrynów, Heroda, Piłata...
Bardzo powszechny, nawet w odniesieniu do samego Jezusa Chrystusa (o czym pisał ostatnio T. Powyszyński), jest, przybierany coraz częściej za filozofię życiową, pogląd, że nie trzeba w życiu walczyć o świętość i łaskę wiary. Że wystarczy być dobrym człowiekiem. Jak jednak to „dobro” rozumieć i kto ma ustalać czym ono jest?
Dziękuję dobremu Bogu za ocalenie i przestrzegam wszystkich, którzy pozorne zło, jak Halloween, horrory, magię i czary traktują jako niewinną zabawę.
W ostatnie dni października zapraszamy do wspólnej modlitwy różańcowej z krótkimi rozważaniami ks. Mateusza Szerszenia CSMA.
Wielogodzinna praca przy komputerze, wpatrywanie się w niewielkie ekrany naszych telefonów, wszechobecne reklamy, zdjęcia... To wszystko dociera do naszych oczu i jednocześnie staje się pokarmem dla naszego wnętrza.
Wiosną 1916 r. trójka małych pastuszków z Fatimy po raz pierwszy zobaczyła pięknego młodzieńca, który przedstawił się jako Anioł Pokoju. Niespodziewany gość z nieba zaprosił wówczas dzieci do modlitwy, której słowa publikujemy poniżej.
Jakie znaczenie dla sakramentu pokuty ma zadośćuczynienie, skoro na ogół następuje po odpuszczeniu grzechów? Co jeśli grzech miał charakter publiczny – czy takie również powinno być zadośćuczynienie?
Są różne drzwi – zwyczajne i proste, ale są też zagadkowe, a nawet trochę baśniowe. Majka z Kajtkiem fotografowali różne takie ciekawe i niespotykane drzwi, no i mieli już dużą kolekcję takich zdjęć.
W drugiej części naszej rozmowy podsumowującej pielgrzymkę Agata Ślusarczyk dzieli się doświadczeniem Bożego prowadzenia podczas wędrówki. Dokąd skierowali jej kroki św. Michał Archanioł i św. Franciszek z Asyżu?
Maksym był rzeczywiście dziwnym chłopcem; lubił śnić z otwartymi oczyma. Przede wszystkim w szkole, gdy lekcje nie interesowały go zbytnio.
George Bernanos to francuski pisarz, dramaturg i publicysta, którego nieomal zgodnie nazywano ongiś największym katolickim powieściopisarzem, a który dziś zdaje się być, jak wszystko, co szczerze katolickie, zapomniany i zepchnięty na margines.
Jak przeżywać dzień w taki sposób, aby Bóg zawsze był w jego centrum? Jak stworzyć w sobie i we własnym domu przestrzeń spotkania z Bogiem? Oto kilka przydatnych kroków, które mogą pomóc w osiągnięciu tego celu.
Mam wielu kolegów niewierzących, a w każdym razie tak o sobie mówią. Czy możliwe jest życie w ogóle bez wiary? Czy coś tracę, rezygnując z życia wiarą, a może odwrotnie, czy stracę posługując się moralnością podpowiadaną przez wiarę?
Jako młody chłopak Dariusz Sierhej 9-krotnie został ocalony przed śmiercią. Później... sam chciał odebrać sobie życie. Bóg ocalił go, gdy wisiał już na samobójczej pętli, następnie uwolnił go także z nałogu.
Jan Tyranowski był niejako ukrytym podgórskim aniołem dwudziestoletniego Karola Wojtyły i towarzyszył mu przez cztery lata okupacji. W roku 2017 papież Franciszek ogłosił dekret o heroiczności jego cnót i odtąd przysługuje mu tytuł Sługi Bożego.
Ponad dwa lata temu miałam szczęście pielgrzymować wraz z oo. michalitami do Groty św. Michała Archanioła na górze Gargano. Wcześniej byłam już w wielu miejscach kultu chrześcijan i Gargano miało być kolejnym.
W dniach 22-27 października 2024 r. w Parafii pw. św. Marcina Biskupa w Czarnowie (woj. kujawsko-pomorskie) odbędą się Misje święte, które poprowadzi ks. Piotr Prusakiewicz CSMA.
20 października w Parafii Trójcy Świętej w Kobyłce (woj. mazowieckie) odbyła się tzw. Niedziela Anielska, połączona ze spotkaniem autorskim ks. Mateusza Szerszenia CSMA.
Bł. Maria Aniela Astorch ukochała Pismo Święte oraz codzienną liturgię Mszy św., dlatego nazywano ją mistyczką brewiarza. Kontemplowała mękę Chrystusa, zwłaszcza moment biczowania. Odczuwała wtedy ten sam ból, co Zbawiciel.
W tygodniu misyjnym ktoś zaprosił do szkoły fascynującą misjonarkę. Opowiadała o wielowiekowych zwyczajach w murzyńskiej wiosce, do której trafiła przed ponad trzydziestu laty.