Asysta „Smętnej Dobrodziejki”

Różne są krakowskie Madonny. Jedne, jak Matka Boska Piaskowa z kościoła Karmelitów na Piasku, Królowa Eremitów, Matka Boska Loretańska, czy kopia obrazu Matki Boskiej Częstochowskiej, lub Matka Boska Świętojańska, od wieków obecne są w tutejszych kościołach. Inne, jak Matka Boska Zbaraska i Matka Boska Sokalska, przybyły do Krakowa po II wojnie.

Ratunku!!! Pali się!!! Ratunku!!!

Jeżeli zagraża nam jakieś niebezpieczeństwo, w naturalny sposób wołamy o pomoc. Kiedyś słyszałem takie oto stwierdzenie: Jeżeli zdarzy się jakaś trudna, zaskakująca sytuacja i potrzeba będzie wezwać pomocy krzyczcie: POŻAR, PALI SIĘ, na pewno ktoś pomoże. Wołając w inny sposób możemy nie uzyskać pomocy.

Chowamy chłopaków na wojowników

W chwili, gdy szkoły publiczne odchodzą od promowania w swoim wychowaniu tradycyjnych postawi i wartości, na rzecz nowych, bardziej „europejskich” programów i zwyczajów, cieszy tym bardziej, że są wciąż ludzie gotowi, jak przeszło 100 lat temu ks. Bronisław Markiewicz, wychowywać młodego człowieka w miłości do Boga, bliźniego, a także do Ojczyzny. O michalickim charyzmacie wychowawczym i programie Liceum Ogólnokształcącego przy Niższym Seminarium Duchownym w Miejscu Piastowym opowiada jego dyrektor, ks. Leszek Przybylski CSMA.

„Dzienniczek”? Po prostu zacznij czytać!

„Możemy zrozumieć, że po wielkim znaku Jego miłosierdzia, nie trzeba było dodawać już innego. Istnieje jednak pewne wyzwanie, jest miejsce na znaki dokonane przez nas, którzy otrzymaliśmy Ducha miłości i jesteśmy powołani do szerzenia miłosierdzia” – mówił dwa lata temu w trakcie homilii w łagiewnickim sanktuarium Ojciec Święty Franciszek. I rzeczywiście, Pan Jezus powiedział przecież do Faustyny: „Wybrałem Cię na sekretarkę, w tym życiu i w przyszłym”. Jaką spuściznę pozostawia nam ta „sekretarka” w 80 lat po odejściu do domu Pana? Co jest najważniejsze w „Dzienniczku”, który podyktował jej Chrystus? I jak my wszyscy możemy włączyć się w misję, którą Faustynie powierzono?

Czy Bóg chciał zabić Mojżesza?

W Biblii znajdziemy wiele dziwnych fragmentów, które wprawiają w zakłopotanie. Nadzwyczaj tajemniczo brzmi na przykład opowieść o Mojżeszu, którego próbował zabić Bóg: "W czasie podróży w miejscu noclegu spotkał Jahwe Mojżesza i chciał go zabić. Sefora wzięła ostry kamień i odcięła napletek syna swego i dotknęła nim nóg Mojżesza, mówiąc: «Oblubieńcem krwi jesteś ty dla mnie». I odstąpił od niego [Jahwe]." (Wj 4, 24-26).

Aniołowie Bożego Miłosierdzia

Anatol Kuzniecow (1929-1979), rosyjski pisarz, autor głośnej powieści Babi jar (1966 r.) o zagładzie ludności żydowskiej pod Kijowem podczas drugiej wojny światowej, w swoim popularnym opowiadaniu: Legendy ciąg dalszy (1957 r.), czyni zaskakującą refleksję na temat życia i współczesnego człowieka.

Święty uciekinier

- Szybko, Jasiu, uklęknij! – nieprzytomne dotychczas, zasnute chorobą oczy Stasia błysnęły nagle trzeźwością. Biliński, obudzony nagle żwawym głosem podopiecznego, z przestrachem spojrzał na ścianę, w którą z nabożnym skupieniem wpatrywał się Staś.

- No, mówię ci, uklęknij! Dwaj aniołowie ze świętą Barbarą przynieśli mi Komunię! - Jasiek, przejęty i drżący, padł na kolana. Widział jak Staś rozchyla usta, jakby rzeczywiście przyjmował Ciało Pańskie. Potem opadł na łóżko bez sił.