Aniołowie Miejsca

Święta Faustyna jest jedną z tych osób, które Pan Bóg obdarzył nadzwyczajnymi łaskami. Dzięki nim mogła już za życia ziemskiego wchodzić w rzeczywistość nadprzyrodzoną, w tym również w świat aniołów. Widziała ich i rozmawiała z nimi niejednokrotnie. Wiele razy doświadczała ich realnej obecności i konkretnej pomocy. Te przeżycia utrwaliła na stronicach „Dzienniczka”. Poznaliśmy już zażyłość Faustyny z Archaniołem Michałem i Aniołem Stróżem. Kolejny interesujący nas tekst mówi o opiekuńczej funkcji aniołów wobec św. Faustyny, ale także wobec konkretnego miejsca, miejsca świętego, jakim jest kościół.

Nie tylko dla aniołków

Mała Magda rysując krzyż, zawsze na nim umieszczała serce. Zapytana dlaczego nie maluje Pana Jezusa, odpowiadała z uśmiechem: „Ale to jest Pan Jezus!”. No jasne! Znamy przecież te słowa: „Bóg jest Miłością”, a miłość kojarzy nam się właśnie z sercem.

Kapłańskie drogi

To było miłe zaskoczenie. Gdy tuż przed Świętami wróciłem na Białoruś z rekolekcji adwentowych prowadzonych w Kanadzie, po Mszy świętej podeszła do mnie najstarsza parafianka i wręczając trzy skserowane, niewielkie karteczki, powiedziała: „To od nas dla księdza”.

Szkaplerz w pytaniach i odpowiedziach (2)

W związku z nieustającą falą telefonów, maili i listów dotyczących szkaplerza św. Michała Archanioła, serdecznie zapraszamy do zapoznania się z przygotowanym przez ks. Rafała Szwajcę kompendium wiedzy na jego temat. Zachęcamy również do zadawania własnych pytań.

Dziwny przypadek proroka Habakuka

Księga Daniela przynosi bardzo wiele informacji o aniołach jako opiekunach narodów. Pojawiają się w niej aniołowie ratujący życie i tłumaczący wizje. Jest też dziwna historia, ukazująca anioła, który w bardzo oryginalny sposób zapewnił strawę uwięzionemu prorokowi Danielowi. Tej niezwykłej opowieści przyjrzymy się dziś bliżej.

Pozorna nieobecność aniołów

Co można wiedzieć o aniołach? Wydaje się, że niewiele. Takie przekonanie jest dzisiaj powszechne, przede wszystkim dlatego, że wiedza o aniołach nie jest uważana za coś „solidnego”. Ona po prostu nie mieści się w naukowym światopoglądzie współczesnego człowieka.

Chleb Aniołów

W wielu kościołach na tabernakulum można zobaczyć napis: „Ecce Panis Angelorum”, co znaczy dosłownie: „Oto Chleb Aniołów”. Skąd pochodzi taka nazwa konsekrowanych hostii?

Chowamy chłopaków na wojowników

W chwili, gdy szkoły publiczne odchodzą od promowania w swoim wychowaniu tradycyjnych postawi i wartości, na rzecz nowych, bardziej „europejskich” programów i zwyczajów, cieszy tym bardziej, że są wciąż ludzie gotowi, jak przeszło 100 lat temu ks. Bronisław Markiewicz, wychowywać młodego człowieka w miłości do Boga, bliźniego, a także do Ojczyzny. O michalickim charyzmacie wychowawczym i programie Liceum Ogólnokształcącego przy Niższym Seminarium Duchownym w Miejscu Piastowym opowiada jego dyrektor, ks. Leszek Przybylski CSMA.

Hieronim (1)

W Chorwacji od wieków cieszy się popularnością legenda Cud św. Hieronima z Sylwanem – sędziwy święty wypędza demona z pewnej kobiety i odkrywa podstęp przebiegłego arcybiskupa Sylwana. Starcem owym jest pochodzący z terenów obecnej Chorwacji Hieronim, żyjący w latach 347-420 (data pierwsza nie jest pewna).

Niebiańscy skrybowie

Biblia wielokrotnie wspomina o niebiańskich księgach, które zawierają ludzkie uczynki, imiona zbawionych, bądź bieg ludzkich losów. Księgi te tradycja powiązała z aniołami. W konsekwencji do pełnionych przez nich funkcji dołączono również pracę w charakterze skrybów, czyli niebiańskich pisarzy.

Uchwycić się proroctwa

Sięgnęłam ostatnio do proroctwa, które ks. Bronisław Markiewicz wraz z przyjaciółmi otrzymał od spotkanego 16-letniego wiejskiego młodzieńca na ulicach Przemyśla 3 maja 1863 r., w czasie egzaminów maturalnych. Słowa przekazane przez młodzieńca, którego ks. Markiewicz uważał za Anioła Bożego, zawarte zostały w wizji postaci nadludzkiej w zakończeniu wydanego w 1908 r. dramatu „Bój bezkrwawy„.

Od glinianych figurek po święte stygmaty

Końcówka XX wieku. Na kampanijskich wzgórzach grupa chłopców-pastuchów beztrosko lepi z gliny domki, wozy, inne znane im kształty z codziennego życia. Jeden z chłopaków jest jednak inny. Uparcie formuje jedną i tę samą postać świętego Archanioła, trzymającego w ręku słomianą wagę. Chłopcem tym jest późniejszy bł. o. Pio z Pietrelciny, a owocem jego prac – podobizna św. Michała, Wodza Niebieskich Zastępów.